Ukraińcy winni wojnie? Specjalny wysłannik Trumpa: Niekoniecznie Rosjanie

Ukraińcy winni wojnie? Specjalny wysłannik Trumpa: Niekoniecznie Rosjanie

Dodano: 
Steve Witkoff, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa na Bliski Wschód
Steve Witkoff, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa na Bliski Wschód Źródło: PAP/EPA / Chris Kleponis
Wojna nie musiała się zdarzyć. Została sprowokowana – stwierdził Steve Witkoff, specjalny wysłannik Donalda Trumpa na Bliski Wschód.

Te słowa padły w przededniu trzeciej rocznicy pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę. W rozmowie z CNN Steve Witkoff, który uczestniczył w rozmowach z rosyjską delegacją w Rijadzie 18 lutego, przekonywał, że "wojna nie musiała się zdarzyć".

– Została sprowokowana. Nie oznacza to koniecznie, że została sprowokowana przez Rosjan – stwierdził przedstawiciel administracji Donalda Trumpa. Witkoff sugerował, że wojnę wywołała chęć Ukrainy, by wstąpić do NATO. – Toczyły się wówczas różnego rodzaju rozmowy o Ukrainie wstępującej do NATO. To nie musiało się wydarzyć. To stało się zagrożeniem dla Rosjan, więc musimy się z tym zmierzyć – dodał.

Pełnomocnik Trumpa był też pytany o rozmowy z Rosjanami w Arabii Saudyjskiej. – Nasze rozmowy z udziałem sekretarza stanu (Marco Rubio) i doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego (Mike'a Waltza) były, moim zdaniem, pozytywne, konstruktywne i wyraźnie nadające nową dynamikę. Powiedziałbym, że jestem optymistycznie i pozytywnie nastawiony, tak jak prezydent, że możemy coś osiągnąć dość szybko – stwierdził.

Robert Fico broni Rosji: Czuła się zagrożona przez NATO

W trakcie swego niemal 15-minutowego wystąpienia na konserwatywnej konferencji CPAC premier Słowacji stwierdził, że Rosja miała prawo czuć się zagrożona przez Zachód. – Nikt nie kwestionuje, że użycie przez Rosję siły militarnej w Ukrainie było naruszeniem prawa międzynarodowego. Jednak Rosja miała poważne powody, aby to zrobić, ponieważ przez długi czas była wprowadzana w błąd co do rozszerzenia NATO – mówił.

Fico stwierdził, że wojnę można było zakończyć już dawno temu, jednak niemal wszystkie państwa UE z wyjątkiem Węgier i Słowacji poparła pomysł, aby za pomocą konfliktu na Ukrainie osłabić politycznie i ekonomicznie Moskwę.

Polityk zaatakował też Wołodymyra Zełenskiego, któremu zarzucił, że "potrzebuje tej wojny", gdyż jej zakończenie oznaczać będzie koniec jego władzy. – Kiedy jest wojna, nie może być demokratycznych wyborów. Kiedy jest wojna, trudno jest zbadać, gdzie poszła ogromna część funduszy przekazanych Ukrainie – przekonywał

Na zakończenie Fico stwierdził, że Europa nie powinna przeszkadzać Donaldowi Trumpowi w próbach zakończenia wojny.

Czytaj też:
Gorzka pigułka dla Europy. Gen. Hodges: Ruszcie tyłki i zróbcie coś
Czytaj też:
Ofensywa Macrona. Rozmawiał z Orbanem i Erdoganem, ale zabrakło Tuska


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: CNN / X
Czytaj także