Tusk poinformował we wspólnym oświadczeniu dla mediów, że najbliższe posiedzenie Rady Europejskiej, specjalnie zwołane przez jej przewodniczącego, z pełnym poparciem Polski, będzie poświęcone "pomocy Ukrainie i wzmocnieniu naszego bezpieczeństwa", co – jak podkreślił szef rządu – wpisuje się także wprost w priorytety polskiej prezydencji.
– Mamy pełna świadomość, że potencjalnie zbliżające się negocjacje wymagają obecności Europy. Oczekuje tego także Ukraina, ale oczywiście w tej chwili jeszcze, jak wiecie państwo, jest wiele znaków zapytania – powiedział Donald Tusk. – Nie ulega wątpliwości, że będziemy próbowali na najbliższej, tej specjalnej RE, tak jak przez cały czas naszej pracy, nie tylko wzmacniać jedność europejską, ale także bardzo blisko współpracujemy już w sprawach obronności, w sprawach Ukrainy i Rosji, wspólnej polityki bezpieczeństwa z Wielką Brytanią, Norwegią – podkreślił.
Tusk o "większej mobilizacji Europy"
Tusk zwrócił szczególną uwagę na kwestie związane z bezpieczeństwem.
– Europa jest zainteresowana, żeby wzmocnić także współpracę z USA w kontekście naszego wspólnego bezpieczeństwa. Temu służą nasze rozmowy, oczywiście NATO – powiedział premier. – Mam nadzieję i o tym rozmawiałem dzisiaj z panem przewodniczącym, że większa mobilizacja Europy, zarówno państw członkowskich, jak i Europy jako całości, jeżeli chodzi o finansowanie obronności i bezpieczeństwa, stanie się wreszcie takim jednoznacznym faktem – podkreślał szef rządu.
– Pan przewodniczący powiedział, że komisja jest na dobrej drodze, przygotowuje pewien pakiet. Szczegóły poznamy 6 marca, jeśli taka ostateczna decyzja, jak rozumiem, de facto zapadła. Wcześniej będziemy razem w Londynie w niedzielę, także z naszymi brytyjskimi przyjaciółmi, z grupą liderów rozmawiać o tych wspólnych planach dotyczących obronności – relacjonował premier.
Premier: Wzmocnimy Ukrainę w jej obronie
Donald Tusk wyraził przekonanie, że niezależnie od efektu rozmów w Budapeszcie, Unia Europejska będzie w sprawie Ukrainy "naprawdę zjednoczona i że 6 marca wzmocnimy Ukrainę w jej obronie przeciwko Rosji i osłabimy Rosję".
– Już wczoraj UE podjęła decyzję o przedłużeniu sankcji i to znaczy, że nie tylko słowa, ale także decyzje, twarde decyzje wskazują, że UE będzie dalej wspierała Ukrainę – zaznaczył premier.
Czytaj też:
Miller: Unią Europejską rządzą amatorzy. Nie radzę orientować się na EuropęCzytaj też:
Francja gotowa użyć swojej broni nuklearnej, aby chronić Europę
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
