"Kontynuujemy naszą współpracę z partnerami. Odbyliśmy już rozmowy, a kolejne kroki zostaną podjęte wkrótce. Bardzo ważne jest, aby nasza dyplomacja była naprawdę skuteczna i umożliwiła zakończenie tej wojny tak szybko, jak to możliwe" – napisał w poniedziałek późnym popołudniem Zełenski.
Zełenski: Pokój jest potrzebny jak najszybciej
"Potrzebujemy prawdziwego pokoju, a Ukraińcy pragną go najbardziej, ponieważ wojna niszczy nasze miasta i miejscowości. Tracimy naszych ludzi. Musimy zatrzymać wojnę i zagwarantować bezpieczeństwo" – czytamy dalej.
Polityk dodał, że Ukraina współpracuje z Ameryką i europejskimi partnerami "bardzo licząc na wsparcie USA w drodze do pokoju". "Pokój jest potrzebny jak najszybciej" – zakończył Zełenski.
Zełenski: Porozumienie bardzo odległe
Jeszcze w weekend Zełenski pisał, że porozumienie jest bardzo odległe za co skrytykował go próbujący pomóc w zakończeniu wojny prezydent USA Trump. "To najgorsze oświadczenie, jakie mógł złożyć Zełenski. Ameryka nie będzie tego dłużej tolerować" – napisał Trump w poniedziałek na swojej platformie społecznościowej Truth Social.
Odniósł się w ten sposób do słów prezydenta Ukrainy, który powiedział, że porozumienie kończące wojnę między Ukrainą a Rosją "jest wciąż bardzo, bardzo odległe". Zełenski dodał, że nadal spodziewa się otrzymywania amerykańskiego wsparcia, pomimo napiętych stosunków z prezydentem USA.
"O tym właśnie mówiłem. Ten facet nie chce pokoju, dopóki ma poparcie Ameryki. Tymczasem Europa na spotkaniu z Zełenskim stanowczo stwierdziła, że nie jest w stanie tego zrobić bez USA" – podkreślił Trump, nawiązując do niedzielnego szczytu europejskich liderów politycznych w Londynie.
Amerykański prezydent stwierdził jednocześnie, że "prawdopodobnie nie jest to zbyt dobre oświadczenie, jeśli chodzi o pokazanie swojej siły Rosji". "Co oni sobie myślą?" – napisał w mediach społecznościowych.
Sprzeczka w Gabinecie Owalnym
Waszyngton i Kijów nie podpisały jeszcze umowy o minerałach. Podpisanie porozumienia opóźnia się po tym, jak w piątek podczas pytań dziennikarzy w trakcie spotkania w Gabinecie Owalnym doszło do sprzeczki między Zełenskim, Trumpem i Vance'em.
Trump i Vance ostrzegli prezydenta Ukrainy, żeby nie igrał z trzecią wojną światową i nie mówił, co Amerykanie odczują w przyszłości. Była to reakcja na słowa Zełenskiego, że Ukraina odczuwa skutki wojny z Rosją, a Amerykanie "odczują w przyszłości". Trump tłumaczył Zełenskiemu, że USA próbują rozwiązać problem, a on powinien wreszcie zrozumieć, w jakiej pozycji się znajduje.
Czytaj też:
Miller przypomina: To był zapalnik sporu w Gabinecie OwalnymCzytaj też:
Szefowa wywiadu USA o wojnie na Ukrainie: Są dwie możliwe drogi
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl