Okres dojrzewania
Szanowni Państwo, w książce „Kalendarz i klepsydra” Tadeusz Konwicki zauważył, że postępujący proces infantylizacji dorosłych doprowadzi w końcu do tego, że cofną się oni do okresu krótkich spodenek i zaczną przyszywać szkolne tarcze na rękawach.
Ostatnia wizyta prezydenta Ukrainy w Białym Domu stanowi egzemplifikację tego trendu.
Przybywając do Ameryki na negocjacje pokojowe w sprawie swojego zrujnowanego nie swoją wojną i wyludnionego kraju, głowa ukraińskiego państwa prezentowała postawę „gadaj zdrów”, typową dla okresu dojrzewania. W najsłynniejszym gabinecie świata zarośnięty, odziany w dres, arogancki, nadąsany 47-letni mężczyzna kontestował gestem i słowem dużo starszego od siebie, eleganckiego przywódcę. Jakby chciał zaimponować swojej „paczce” z podwórka. I faktycznie zaimponował, przynajmniej oficjalnie.
Swoją postawą „na złość mamie odmrożę sobie uszy” pan Zełenski mógł zaszkodzić nie tylko swojej ojczyźnie, lecz także całej Europie. Jednak chłopaki z amerykańskiego podwórka okazali się silniejsi. Nie ma wyjścia – trzeba udać się do Canossy.
Smiszno istraszno, jak tigra j….! Z poważaniem Ewa Kowynia