Tusk uderza w Nawrockiego. Padły słowa o Rosji

Tusk uderza w Nawrockiego. Padły słowa o Rosji

Dodano: 
Donald Tusk (L) krytykuje Karola Nawrockiego (P)
Donald Tusk (L) krytykuje Karola Nawrockiego (P) 
Premier Donald Tusk przed wylotem do Brukseli wygłosił oświadczenie do mediów. Szef rządu skrytykował PiS i kandydata tej partii w wyborach prezydenckich, Karola Nawrockiego.

Szef rządu nakreślił tematy, jakimi zajmą się przywódcy państw UE. Na godz. 11 zaplanowano spotkanie członków Rady Europejskiej z przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą. Pół godziny później ma się odbyć wideokonferencja z udziałem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, natomiast w południe ruszy sesja robocza.

– Będziemy dzisiaj rekapitulowali, finalizowali pierwszy etap najważniejszego być może w ostatnich dziesięcioleciach projektu europejskiego, jakim jest Europa bezpieczna, Europa uzbrojona i Europa zjednoczona wobec rosyjskiego zagrożenia. Stało się to możliwe także dzięki polskim wysiłkom, szczególnie, jeśli chodzi o te aspekty dotyczące bezpośrednio granicy – mówił premier.

Tusk: Ja PiS-owi kandydata nie wybierałem

Nie zabrakło też tematów związanych z kampanią wyborczą. Szef rządu powołał się na niekorzystny, jego zdaniem, sondaż "Rzeczpospolitej" dla kandydata PiS na prezydenta, Karola Nawrockiego.

– Były akurat pytania o to, który z kandydatów jest patriotą i pan Nawrocki został wskazany jako patriota przez 26 proc. respondentów, najmniej z całej stawki tych głównych kandydatów. Rafał Trzaskowski – 42 proc., Karol Nawrocki – 26 proc. – podkreślał Tusk.

– Muszę powiedzieć, że w sumie 28 proc., które wskazało Nawrockiego jako mądrego kandydata, to już całkiem niezły wynik – ironizował premier. Podkreślił jednocześnie, że "w przypadku Trzaskowskiego to jest 47 proc.".

– Ja PiS-owi tego kandydata nie wybierałem, więc to nie jest moja odpowiedzialność, ale żeby zrozumieli, że dewastują też własną reputację i dewastują już ostatecznie szanse swojego kandydata, właśnie przez takie zachowania, jak to rosyjskie głosowanie w Parlamencie Europejskim – zaznaczył szef rządu.

Jak zaznaczył, "to było rosyjskie głosowanie, w tym sensie rosyjskie, że gdyby tam Putin miał możliwość wysłania swoich ludzi do głosowania, to oni by się dokładnie tak zachowali".

Premier o ochronie granic

Premier odniósł się również do samego tematu spotkania w Brukseli.

– Prace trwały długo, musiałem przekonywać bardzo wielu partnerów w Europie, że bezpieczeństwo Europy, NATO, całego kontynentu w dużej mierze zależy od tego, jak bezpieczna będzie granica między Europą, Rosją, Białorusią, czyli nasza polska granica i przez wiele tygodni też przekonywałem, że to oznacza wspólną europejską odpowiedzialność, także możliwości finansowania, budowy infrastruktury, zwłaszcza na naszej wschodniej granicy – podkreślił szef rządu.

Jak zaznaczył: "Jesteśmy blisko już puenty, ale wszystko na to wskazuje, że osiągniemy ten cel, to jest niewystarczający jeszcze oczywiście krok, ale to jest kluczowy i bezwarunkowo potrzebny krok w stronę bezpieczeństwa Polski".

Czytaj też:
Nawrocki spotka się w Brukseli z Giorgią Meloni. Obecny będzie też Morawiecki
Czytaj też:
Nawrocki pewny udziału w II turze. "Pokonam Trzaskowskiego"

Źródło: 300polityka.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także