Ast o apelu Hołowni: To brudna gra z użyciem Sejmu

Ast o apelu Hołowni: To brudna gra z użyciem Sejmu

Dodano: 
Marek Ast, poseł PiS
Marek Ast, poseł PiS Źródło: PAP / Marcin Obara
Karol Nawrocki kupił mieszkanie jako osoba prywatna. Komisja nie ma prawa wzywać go w tej sprawie. To brudna gra i prowokacja marszałka Hołowni - mówi poseł PiS Marek Ast w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Czy marszałek Sejmu ma prawo wzywać prezesa IPN do wyjaśnienia prywatnych kwestii majątkowych przed komisją?

Marek Ast: To jest niebywały skandal. Mamy do czynienia z wykorzystywaniem instytucji Sejmu do celów kampanii wyborczej Szymona Hołowni – tylko tak można to interpretować. Komisja Sprawiedliwości nie ma takich kompetencji. Zwłaszcza że oświadczenia majątkowe Karola Nawrockiego, co doskonale wiemy, są niejawne. Sam Nawrocki zabiegał o ich ujawnienie. Nie ma tu żadnej kontrowersji. Mamy do czynienia z rozdmuchanymi, fałszywymi zarzutami kierowanymi pod jego adresem. To próba wykreowania wrażenia, że w tej sprawie coś jest nie w porządku. Dla mnie angażowanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oznacza upadek dobrych obyczajów w polskim parlamencie, nie wspominając już o naruszaniu prawa.

Marszałek Sejmu w piśmie skierowanym do dr Karola Nawrockiego pisze wprost, że porządek dzienny komisji ma obejmować informację prezesa IPN na temat doniesień medialnych dotyczących nabycia mieszkania w Gdańsku. Jak pan to ocenia?

To jest absurd. Przede wszystkim Karol Nawrocki nabył to mieszkanie jako osoba prywatna, nie jako prezes IPN. To nie ma żadnego związku ani z działalnością Instytutu Pamięci Narodowej, ani z jego funkcją w tej instytucji. Prezes IPN może składać informacje przed komisją jedynie w sprawach dotyczących działalności Instytutu. To próba prowokacji. Może właśnie o to im chodzi. Jeśli Karol Nawrocki nie stawi się przed Komisją w sprawie, która dotyczy jego prywatnych spraw i opiera się na wydumanych zarzutach marszałka Hołowni, to wtedy będzie można rozpętać kolejną aferę, że prezes IPN uchyla się od stawienia na komisji. To element brudnej gry, brudnej kampanii prowadzonej już nie tylko z użyciem służb, ale także organów Sejmu, w tym Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Czy zaskoczyło pana tempo działania? Pismo z 6 maja dotyczy już posiedzenia zaplanowanego na 9 maja. Jak widać, można szybko działać, jeśli jest to w ich interesie.

To tylko potwierdza panikę po stronie koalicji 13 grudnia. Panikę samego Szymona Hołowni, który spada w sondażach. Takie działania, nawet jeśli liczy, że poprawią jego notowania, są całkowicie błędne. Pokazują upadek państwa pod rządami obecnej koalicji.

Czytaj też:
Trzaskowski i służby. Sasin stawia pytanie
Czytaj też:
Zastępca Trumpa wesprze Nawrockiego? Kulisy operacji PiS w USA


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także