Bodnar: Telewizja Republika kłamie

Bodnar: Telewizja Republika kłamie

Dodano: 
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Minister Adam Bodnar odpowiedział Telewizji Republika. Stacja podała, że polityk miał nie wpisać do oświadczenia majątkowego jednego z mieszkań.

"Telewizja Republika i pan Dariusz Matecki kłamią. Na przyszłość dobra rada z zakresu rzetelności dziennikarskiej – warto zadać pytanie przed opublikowaniem nieprawdziwej informacji. Pozwala to uniknąć wstydu i konieczności dementowania niezgodnych ze stanem faktycznym treści. Niniejszym oświadczam – nie jestem właścicielem mieszkania przy ul. Wąwozowej w Warszawie" – napisał szef MS w serwisie X.

"W dniu dnia 6 sierpnia 2013 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa wydał postanowienie o podziale majątku pomiędzy mną a moją byłą żoną. W tym postanowieniu własność mieszkania przy ul. Wąwozowej w całości przyznana została mojej byłej żonie. Na dowód – załączam postanowienie sądu" – czytamy.

Minister dodał, że oczekuje "od Telewizji Republika i p. Mateckiego niezwłocznego zdementowania przekazanych publicznie kłamstw".

twitter

Media: Bodnar zataił mieszkanie w oświadczeniu majątkowym

Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar miał zataić w oświadczeniu majątkowym to, że jest właścicielem lokalu na Ursynowie, które nabył w 2005 roku – podała wcześniej Telewizja Republika. Szef MS ma być współwłaścicielem (wraz z małżonką) 112-metrowego mieszkania przy ul. Wąwozowej w Warszawie (dzielnica Ursynów). Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła lub senatora "podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy w oświadczeniu o stanie majątkowym powoduje odpowiedzialność na podstawie art. 233 § 1 Kodeksu karnego", wskazuje stacja.

Przypomniano też, że na oświadczeniach majątkowych znajduje się następujące pouczenie: "Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".

Czytaj też:
Banaś chce komisji śledczej. Miałaby badać próbę jego "obalenia"
Czytaj też:
Afera śmieciowa. Morawiecki: Panie Trzaskowski, czas się wytłumaczyć


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracowała: Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska
Źródło: X / Telewizja Republika
Czytaj także