Po ogłoszeniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich Adrian Zandberg ogłosił, że nie poprze żadnego z kandydatów ubiegających się o urząd prezydenta w drugiej turze. W mediach zaczęły pojawiać się pogłoski o tym, że lider partii Razem, w zamian za poparcie Rafała Trzaskowskiego, mógłby otrzymać stanowisko ministra.
Zandberg przyznał, że otrzymał od kandydata Koalicji Obywatelskiej SMS z prośbą o spotkanie. Poseł Razem wyszedł z propozycją dla Trzaskowskiego. – Jeżeli Rafał Trzaskowski poważnie traktuje to, co mówi, jeśli chodzi o politykę mieszkaniową czy kwestię podejścia do ochrony zdrowia, co trudno było zauważyć w ostatnich miesiącach, to może niech to udowodni w praktyce – powiedział Zandberg na antenie Polsat News.
– Zróbmy dodatkowe posiedzenie Sejmu. Są dwie ważne rzeczy, które trzeba naprawić pilnie. Mamy dramatyczną sytuację w służbie zdrowia. Trzeba natychmiast znowelizować budżet i musi się znaleźć 20 miliardów złotych, żeby zasypać dziurę w NFZ. Są także gotowe rozwiązania mieszkaniowe, nie mówię o naszych rozwiązaniach, tylko o tych, które powstały w rządzie, które trzeba po prostu odblokować, przegłosować i uruchomić – oświadczył.
Hołownia: Nie będzie dodatkowego posiedzenia Sejmu
– Nie będzie dodatkowego posiedzenia Sejmu. Najbliższe posiedzenie jest za 1,5 tygodnia. Sejm to nie jest gremium, które można zwoływać na gwizdek, jak jest potrzeba kampanii – stwierdził Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Sejmie.
Lider Polski 2050 znowu odniósł się również do ewentualnej renegocjacji umowy koalicyjnej. Podczas wywiadu w TVP Info premier Donald Tusk zapowiedział, że po wyborach prezydenckich dojdzie do rekonstrukcji rządu. Dopytywany, czy w takim razie umowa koalicyjna będzie renegocjowana, odpowiedział: "Chciałbym". Hołownia przyznał, że nie rozmawiał z Tuskiem o zmianach w koalicji.
– Do 1 czerwca w ogóle nie ma takich rozmów. Zobaczymy, co będzie po wyborach i w jakiej Polsce będziemy. Jeżeli ktoś chce otworzyć umowę koalicyjną i ją renegocjować, czyli robić rekonstrukcję rządu, to będzie musiał otworzyć również, bo tego się nie rozdzieli, kwestie dotyczące Sejmu oraz sprawy programowe – mówił na piątkowej konferencji marszałek Sejmu.
Czytaj też:
Kluczowa sprawa rozstrzygnięta? Tak zagłosują wyborcy Mentzena i Zandberga