Szli w niej, obok członków rządzącej koalicji, również członkowie tzw. Świątyni Szatana, niosący duży transparent z napisem „Szatan nie wyklucza". Szedł też człowiek przebrany za „demona aborcji", mający na głowie maskę diabła z rogami w kształcie wyrwanych nóg dziecka, rozczłonkowanego na kawałki poprzez aborcję. Wystawa w Sejmie używała milszych obrazów, ale była częścią tej samej agresji wobec moralności opartej na Dekalogu. „Jest nas więcej! Sprowokuj z nami równość”, głosił napis na propagandowych tablicach.
Grzegorz Braun uznał, że jest to zgorszenie publiczne i zajął się likwidacją rewolucyjnej wystawy. Wicemarszałek Sejmu, Krzysztof Bosak skrytykował Grzegorza Brauna za zniszczenie w Sejmie wystawy LGBT. – Moim zdaniem Sejm nie jest miejscem na wybryki i na niszczenie różnych rzeczy. Potępiam zachowanie niezgodne z regulaminem i potępiam też robienie ideologicznych wystaw w Sejmie, które wpisują się w negatywne trendy ideowe – powiedział Bosak w rozmowie z PR1. Stwierdził też, że jest przeciwny „ideologicznym wystawom” w Sejmie. Poseł Włodzimierz Skalik zapytał Bosaka w mediach społecznościowych, gdzie był kiedy wystawę instalowano i dlaczego zaczął protestować dopiero po akcji Brauna. Krzysztof Bosak odpowiedział na to, że akcja Brauna była nieskuteczna i pozbawiła go możliwości działania w ramach regulaminu Sejmu. Do kwestii, dlaczego nic nie zrobił wcześniej, w ogóle się nie odniósł.
Krzysztof Bosak wypowiadał się w ostatnim czasie również w sprawie aborcji. W rozmowie z Moniką Olejnik powiedział: – „Jest porządek prawny i porządek moralny. W porządku moralnym uważamy, że każde dziecko ma prawo do życia. Natomiast w porządku prawnym jest wyjątek w postaci czynu zakazanego, wówczas decyduje matka dziecka”. Pytany, czy zamierza zmienić porządek prawny, Bosak odpowiedział, że przez pięć i pół roku jego klub nic w tej sprawie nie zrobił i zrobić nie zamierza.
Metoda Bosaka, działanie w ramach obowiązującego systemu, bez jakiejkolwiek próby zmiany niemoralnych przepisów, od dziesięcioleci stosowana jest na zachodzie Europy. Dzięki temu rozmaici „konserwatyści” i „chadecy” utrzymują się w orbicie władzy, tyle, że z ich „konserwatyzmu” i „chrześcijaństwa” niewiele zostało. Dzisiaj konserwują szerokie spektrum zboczeń, a chadecy dostarczają moralnego uzasadnienia mordowania poczętych dzieci. Trzeba przyznać, że metoda jest skuteczna. Jej użytkownicy zapewniają sobie apanaże związane z pełnieniem funkcji publicznych.
Oczywiście zachowanie kulturalne i uprzejme jest godne polecenia. Nie wtedy jednak, kiedy stoi w sprzeczności ze sprawami wyższej wagi. Uprzejmość wobec zwolenników mordowania dzieci poczętych, deprawowania i okaleczania przez tranzycję tych, które już się urodziły, przestaje być cnotą. Oznacza współudział w zbrodni.
Na początku pełnienia przez Krzysztofa Bosaka funkcji wicemarszałka pojawiały się groźby ze strony rewolucyjnej koalicji, pozbawienia go stanowiska. Krzysztof Bosak nieustannie udowadnia, że zasługuje na jego zajmowanie. Jest prawicowcem „europejskim”.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.