Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050 rozpoczęła od odniesienia się do sytuacji międzynarodowej. "Iran właśnie zaatakował bazy amerykańskie w Katarze i w Iraku – czyli konflikt na Bliskim Wschodzie eskaluje. Izrael uderza już nie tylko w irańskie instalacje nuklearne, ale także w więzienie czy infrastrukturę aparatu siłowego. Jest jasne, że Izrael gra o zmianę reżimu w Iranie, lub przynajmniej o jego poważną destabilizację" – napisała na X minister funduszy i polityki regionalnej.
"Niezależnie od tego jak widzimy winnych tej sytuacji – destabilizacja Iranu i regionu jest wbrew interesom Europy i Polski. Z trzech powodów: 1) cen surowców – my je kupujemy, a Rosja (nasz wróg) się na nich bogaci 2) potencjalnej fali uchodźców 3) dalszego odwrócenie uwagi USA i świata od putinowskiej inwazji na Ukrainę" – kontynuowała.
Szefowa resortu funduszy podkreśla, że w tak niebezpiecznych warunkach międzynarodowych, Polsce potrzebna jest stabilizacja, a nie podważanie wyniki wyborów prezydenckich: "My jako Polska nie mamy wpływu na tę sytuację, ale na pewno powinniśmy sobie uświadomić jedno – to nie jest czas na huśtanie naszą demokracją i nieodpowiedzialne podgrzewanie wewnątrzpolskich konfliktów o wybory".
Kołodziejczak: Lament ws. wyborów pogorszy jeszcze notowania rządu
– Jeśli ten lament będzie się utrzymywał, to notowania rządu będą jeszcze gorsze – tak były wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak skomentował pomysły dot. ponownego liczenia głosów oddanych w drugiej turze wyborów prezydenckich.
– Krytyki to ja sobie nigdy nie odmawiam, ale nawet zobaczmy dzisiejszą sytuację, która mówi o tym, że trzeba wszystkie głosy przeliczyć jeszcze raz. Ja się z tym nie zgadzam, według mnie to nie jest wcale dobre przesłanie – powiedział Kołodziejczak w RMF FM.
– Powiem tutaj wprost: jeżeli ten lament będzie się utrzymywał, to notowania rządu będą jeszcze gorsze według mnie. Bo to nikogo do niczego nie przekona, a ludzie chyba wolą dzisiaj sprawczość – stwierdził. – Ten lament nikogo nie przekona, a tylko przeszkodzi, bo w tym lamencie i panice zabraknie refleksji nad tym, dlaczego notowania rządu były takie, dlaczego przegraliśmy wybory, dlaczego nie było oferty dla polskiej wsi w trakcie wyborów – wymieniał polityk.
Czytaj też:
Prof. Piotrowski: Trwa propagandowa kampania podważania wyniku wyborówCzytaj też:
"Sekcja psychiatryczna". Mentzen wskazał dwa nazwiska
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
