PRZEWODNIK TURYSTYCZNY PO I RZECZYPOSPOLITEJ | Zawsze, kiedy jesteśmy na dziedzińcu toruńskiego ratusza, warto przypomnieć sobie dramatyczne wydarzenia, które rozegrały się tutaj 7 grudnia 1724 r., kiedy o świcie ścięto burmistrza Gotfryda Rösnera, a kilka godzin później Szymona Mohaupta, Krzysztofa Hertla, Beckera, Jerzego Wunscha i kilku innych mieszczan
Było to krwawe zwieńczenie tumultu religijnego, który rozegrał się 16 lipca tego roku, jednak prawdziwa awantura rozpętała się dopiero po egzekucji.
Zamieszki rozpoczęły się, kiedy z kościoła św. Jakuba leżącego przy Rynku Nowomiejskim wyruszyła uroczysta procesja, której przyglądali się protestanci. Jeden z uczestników – Stanisław Lisiecki, uczeń kolegium jezuickiego – zażądał od nich zdjęcia czapek i przyklęknięcia przed Najświętszym Sakramentem. Skończyło się to bójką, najpierw przy procesji, a po południu przed kościołem. W wyniku awantury wspomniany uczeń osadzony został w areszcie na polecenie burmistrza Rösnera.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.