"Nieroztropność". Polityk PSL o zachowaniu Hołowni

"Nieroztropność". Polityk PSL o zachowaniu Hołowni

Dodano: 
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia Źródło: PAP / Paweł Supernak
Spotkanie Szymona Hołowni z politykami PiS, w tym z Jarosławem Kaczyńskim, wywołało lawinę komentarzy. Krytyczne uwagi pod adresem marszałka Sejmu skierował polityk PSL, Piotr Zgorzelski.

W nocy z czwartku na piątek (z 3 na 4 lipca) doszło do spotkania Szymona Hołowni z politykami PiS w prywatnym mieszkaniu europosła Adama Bielana w Warszawie. "Według naszych informatorów rządowa limuzyna Hołowni zaparkowała w podziemnym garażu na miejscu europosła Adama Bielana. Mamy zdjęcia samochodu i w kilku źródłach potwierdziliśmy, że jest to samochód, którym dysponuje marszałek Sejmu" – relacjonowali dziennikarze Radia Zet i "Newsweeka". Fotoreporter "Faktu" zauważył w pobliżu miejsca spotkania również samochód, którym zwykle porusza się prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

Marszałek Sejmu: Wzmożenie i ekscytacja

Sytuację skomentował w mediach społecznościowych sam zainteresowany, czyli marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

"Wzmożenie i ekscytacja związana z moim wczorajszym spotkaniem nie jest ani uzasadniona, ani wskazana" – napisał lider Polski 2050.

Jak podkreślił, regularnie spotyka się z przedstawicielami obu skłóconych obozów politycznych.

Hołownia został nagrany? Zgorzelski o zagrożeniach

Do spotkania Szymona Hołowni odniósł się w programie "Onet Rano" wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.

– Nie dziwić powinno, że politycy rozmawiają, ale dziwić powinna nieroztropność. Nieroztropność, bo zastanawiam się, czy to spotkanie było przygotowane pod kątem bezpieczeństwa kontrwywiadowczego – powiedział polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego.

– Pamiętajmy, że Szymon Hołownia jest drugą osobą w państwie, jeździ non stop z ochroną SOP-u. Każde spotkanie, czy mu się podoba, czy nie – tak samo Władysław Kosiniak-Kamysz, który jest w ochronie Żandarmerii Wojskowej – zupełnie niezależnie od nich przeprowadzana jest procedura kontrwywiadowcza. Przychodzą funkcjonariusze z psami, z urządzeniami badającymi czy są jakieś niebezpieczne ładunki, czy też są urządzenia do nagrywania. Czy my mamy dzisiaj pewność, że to spotkanie nie zostało zarejestrowane? – pytał parlamentarzysta.

– To jest ten aspekt nieroztropności. Można przyjąć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że jednak w gabinetach marszałków Sejmu żaden śmiałek nie zainstaluje urządzenia nagrywającego, choć wykluczyć tego nie można – podkreślił Zgorzelski.

Czytaj też:
Hołownia wieszczy sukces Konfederacji i Brauna. "Kłopot"
Czytaj też:
Współpraca partii Hołowni z PiS? Czarnek ujawnia kulisy


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: Onet.pl / Radio Zet, Newsweek, 300polityka.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także