11 lipca, po raz pierwszy, obchodzony jest w Polsce Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. To nowe święto państwowe ustanowione na mocy ustawy z 4 czerwca 2025 roku nawiązujące do wydarzeń, które rozegrały się w lipcu 1943 roku na Wołyniu. W czasie tzw. "krwawej niedzieli”, w około stu miejscowościach, ukraińscy nacjonaliści dokonali brutalnych morderstw na Polakach.
Nawrocki: Pojednanie potrzebuje prawdy
Prezydent elekt Karol Nawrocki zamieścił w sieci wpis, w którym odniósł się do dzisiejszej rocznicy. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej napisał, że 11 lipca "wspominamy Polaków pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów w ramach Zbrodni Wołyńskiej".
"Krwawa niedziela, 11 lipca 1943 r. symbolizuje apogeum okrucieństwa zbrodniarzy z UPA. Dla nas Polaków ten dzień to czas refleksji i modlitwy, wspomnienia bestialsko zamordowanych dzieci, kobiet i starców. To także wspomnienie polskich wsi, po których nie pozostał ślad. Czasem stoi tam dzisiaj samotny krzyż..." – czytamy we wpisie.
Nawrocki podkreślił, że ofiary ukraińskiego nacjonalizmu "zasługują na godny pochówek, a ich żyjące rodziny mają prawo by pomodlić się na grobach swoich bliskich".
"Dlatego konsekwentnie domagam się systemowego rozwiązania przez władze Ukrainy sprawy zgód na poszukiwania i ekshumacje ofiar Ludobójstwa Wołyńskiego. Pojednanie może być oparte wyłącznie na prawdzie" – podsumował.
Rzeź wołyńska
Przypomnijmy, że w latach 1939-1946 nacjonaliści ukraińscy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) oraz innych ukraińskich formacji nacjonalistycznych działających na ziemiach Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej (województwa wołyńskie, tarnopolskie, stanisławowskie, lwowskie, poleskie) oraz obecnych województw lubelskiego i podkarpackiego dokonali na ludności polskiej zbrodni ludobójstwa.
Zamordowali ponad sto tysięcy Polaków, głównie mieszkańców wsi, zniszczyli ich mienie i doprowadzili do uchodźstwa z Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej setek tysięcy Polaków. Apogeum tej zbrodni przypada na lipiec 1943 r., a symboliczną datą hekatomby Polaków z rąk ukraińskich nacjonalistów jest dzień 11 lipca 1943 r., tzw. «krwawa niedziela», kiedy Polacy byli mordowani w około stu miejscowościach.
Czytaj też:
Rzeź wołyńska. Ekspert: Na Ukrainie nie ma praktycznie żadnych upamiętnień ofiarCzytaj też:
Ludobójstwo na Wołyniu. Bosak: Tego oczekujemy od Ukrainy
