"Niech uważa na słowa". Trump ostro odpowiedział Miedwiediewowi

"Niech uważa na słowa". Trump ostro odpowiedział Miedwiediewowi

Dodano: 
Donald Trump, prezydent USA
Donald Trump, prezydent USA Źródło: Wikimedia Commons
Prezydent USA Donald Trump ostro zareagował na groźby wypowiedziane przez zastępcę sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Na portalu społecznościowym Truth Social Trump ostro zareagował na groźby Miedwiediewa i ostrzegł, że takie oświadczenia są niebezpieczne.

"Powiedzcie Miedwiediewowi, byłemu prezydentowi Rosji, który nadal uważa się za prezydenta, żeby uważał na słowa. Wkracza na bardzo niebezpieczny teren!” – napisał Trump.

Groźby Miedwiediewa

Nowe ultimatum Trumpa wobec Rosji, by zakończyła wojnę na Ukrainie w ciągu 10 dni, rozgniewało urzędników Kremla. Pierwszym, który zareagował, był zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew.

W swoim wpisie w mediach społecznościowych polityk stwierdził, że Trump rzekomo podejmuje "krok w stronę wojny” i wezwał go, aby nie podążał drogą swojego poprzednika, Joe Bidena.

Jako pierwszy Miedwiediewowi odpowiedział Senator Lindsey Graham.

"Do tych w Rosji, którzy uważają, że Trump nie traktuje poważnie powstrzymania rozlewu krwi między Rosją a Ukrainą: wkrótce niestety się pomylicie… Usiądźcie do stołu negocjacyjnego” – napisał Graham na swoim koncie na platformie X.

Trump zmusi Rosję do zakończenia wojny?

Eksperci od polityki zagranicznej twierdzą, że Trump ma kilka opcji ekonomicznych i militarnych, aby zmusić Rosję do zakończenia wojny. Chociaż Moskwa jest chroniona przed sankcjami, twierdzą eksperci, jej gospodarka jest podatna na zagrożenia. Trump, jak twierdzą, nadal może przejąć część jej systemu bankowego, ograniczyć ceny ropy naftowej i wykorzystać swój wpływ na politykę zagraniczną i umowy handlowe z europejskimi sojusznikami.

Evelyn Farkash, była zastępczyni asystenta sekretarza obrony ds. Rosji, Ukrainy i Eurazji, powiedziała, że Trump ma "wiele asów w rękawie”, w tym projekt ustawy Senatu, który nakładałby sankcje w wysokości co najmniej 500 proc. na import z Rosji lub z każdego kraju, który kupuje rosyjski uran lub produkty naftowe.

Czytaj też:
ISW: Kreml próbuje zmusić Trumpa do wycofania się z ultimatum w sprawie Ukrainy
Czytaj też:
Trump nałożył cła na Europę. Poseł PiS wskazał wygranego sytuacji


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: X
Czytaj także