Od kwietnia 2024 r. w szkołach podstawowych prace domowe są nieobowiązkowe i nieoceniane. Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreśla, że nowe przepisy nie oznaczają zniesienia obowiązku uczenia się w domu, tj. nauki czytania w przypadku najmłodszych uczniów, czytania lektur, przyswojenia określonych treści, słówek z języków obcych, czy powtarzania materiału omówionego podczas lekcji.
– Patrząc na to, w jaki sposób wcześniej prace domowe były zadawane, jak masowo dzieciaki, zamiast chociażby czytać książki, zamiast oddawać się swoim pasjom, albo zwyczajnie odpocząć, godzinami odrabiały prace domowe, musieliśmy podjąć działania – przekonywała minister edukacji Barbara Nowacka w programie "Jeden na jeden" w TVN24. Jak podkreśliła, w ubiegłym roku podstawa programowa została uszczuplona o 20 proc.
Wrócą obowiązkowe prace domowe?
– Poprosiłam o ewaluację tej zmiany. Mam nadzieję, że we wrześniu Instytut Badań Edukacyjnych przyniesie gotowe wyniki ewaluacji. Jeżeli okaże się, że wymaga to korekty, to taka korekta nastąpi – powiedziała Nowacka, pytana o możliwy powrót obowiązkowych prac domowych.
– Niczego dzisiaj nie wykluczam. Podchodzę do tego zupełnie merytorycznie i metodycznie. Zobaczymy, jaki będzie wynik ewaluacji. Nauczyciele otrzymali od Instytutu Badań Edukacyjnych ankiety, słuchamy różnych głosów – kontynuowała.
– Bardzo wiele szkół już wcześniej prac domowych nie zadawało lub zadawało je właśnie dowolnie. Natomiast to też dla mnie duża lekcja, że centralizacja takiego działania może spowodować taki efekt, że część nauczycieli po prostu to odrzuci. Dlatego im dłużej jestem w Ministerstwie Edukacji Narodowej, tym więcej mam poczucia, że trzeba dać więcej autonomii nauczycielom, więcej działań przekazać do statutów szkół – przyznała Barbara Nowacka.
Szefowa resortu edukacji zaznaczyła, że ewentualne zmiany nie będą wprowadzane od 1 września tego roku. Jako możliwą datę wskazała 1 września 2026 r.
Czytaj też:
Zmiany w kanonie lektur? Rzecznik rządu wyjaśniaCzytaj też:
Podwyżki dla nauczycieli to fikcja? Samorządy twierdzą, że nie mają na nie pieniędzy
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
