"Przecierałem oczy". Współpracownik Nawrockiego nie kryje zaskoczenia

"Przecierałem oczy". Współpracownik Nawrockiego nie kryje zaskoczenia

Dodano: 
Karol Nawrocki, Donald Tusk
Karol Nawrocki, Donald Tusk Źródło: PAP / Michał Meissner / Paweł Supernak
Zamieszanie wokół wideokonferencji z udziałem Donalda Trumpa sprowokowało pytania o współpracę obozu Donalda Tuska z prezydentem Karolem Nawrockim. Paweł Szefernaker nie krył zdumienia słowami rzecznika rządu.

W środę prezydent Karol Nawrocki reprezentował Polskę podczas wideorozmowy europejskich liderów i Wołodymyra Zełenskiego z amerykańskim przywódcą. Z kolei we wtorek rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że to premier Donald Tusk ma wziąć udział w telekonferencji. Szef rządu wyjaśnił później, że informacja o tym, że Amerykanie preferują rozmowę z Nawrockim nadeszła we wtorek tuż przed północą.

Bogucki: Tusk może sobie pluć w brodę

Do sprawy odniósł się w czwartek na antenie TVN24 szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki.

– My wcześniej wiedzieliśmy, że uczestnikiem tego spotkania będzie prezydent Rzeczypospolitej – zaznaczył.

Na pytanie, dlaczego Pałac Prezydencki poinformował o tym dopiero po rozpoczęciu wideokonferencji, Bogucki odpowiedział: "Jeżeli ktoś nie utrzymuje kanałów w ramach normalnego funkcjonowania, a nie utrzymywał ich do dzisiaj Donald Tusk, to on może sobie, że tak powiem, pluć w brodę".

Szefernaker zaskoczony słowami Szłapki

Sytuację skomentował również szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szefernaker.

– My widzieliśmy dzień przed łączeniem z prezydentem Trumpem i liderami europejskimi, że będzie ta konferencja. Szczerze mówiąc, słuchając rzecznika rządu, przecierałem oczy ze zdumienia. Nie wiem, dlaczego taką komunikację podjęliśmy – powiedział prezydencki minister na antenie Telewizji Republika. – My postanowiliśmy, że będziemy robić swoje, nie będziemy tego komunikować, nie było takiej potrzeby. Zakomunikowaliśmy to w momencie, kiedy prezydent był na łączeniu z prezydentem Trumpem i innymi liderami europejskimi – dodał.

Szefernaker wskazał również, jak przebiegać będzie dalsze pełnienie urzędu przez Karola Nawrockiego.

– Prezydentura Karola Nawrockiego także będzie miała różnego rodzaju etapy. Wiadomo że rozpoczęliśmy 6 sierpnia od zaprzysiężenia, tysiące, dziesiątki tysięcy Polaków przyjechało na to wydarzenie, później ruszyliśmy w Polskę. Kolejne spotkania... Na pewno będziemy w dalszym ciągu pracować w taki usystematyzowany sposób – podkreślił prezydencki minister.

Jak zaznaczył Paweł Szefernaker, "ponad miesiąc trwało przygotowanie zaprzysiężenia". – To był dla mnie zaszczyt, że miałem tę możliwość, aby od pierwszego dnia już po tym, jak zostały ogłoszone wyniki wyborów, współpracować – powiedział polityk. – Zresztą dosyć szybko zostało ogłoszone, że będę szefem gabinetu, szybko to ustaliliśmy i rozpoczęliśmy prace w gronie kilkunastu osób nad zaprzysiężeniem, którą koordynowałem – dodał.

Czytaj też:
"To nie pomagało". Andruszkiewicz ujawnia kulisy rozmowy Nawrocki - Tusk
Czytaj też:
"Przecież tam jest sto razy lepiej". Krótka wymiana zdań Nawrockiego i Tuska


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: Telewizja Republika / 300polityka.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także