Tusk opuści Radę Gabinetową? Lisicki: Premier jest bezradny

Tusk opuści Radę Gabinetową? Lisicki: Premier jest bezradny

Dodano: 
Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Do Rzeczy"
Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Do Rzeczy" Źródło: YouTube / Tygodnik Do Rzeczy
Prezydent Karol Nawrocki wyznaczył datę posiedzenia Rady Gabinetowej na 27 sierpnia. Zdaniem Pawła Lisickiego, redaktora naczelnego tygodnika "Do Rzeczy", zabraknie na nim premiera Donalda Tuska.

Spotkanie będzie dotyczyć stanu finansów publicznych, kwestii ustrojowych i rozwojowych.

Szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szefernaker wskazał, że chodzi m.in. o projekty prezydenta skierowane do Sejmu.

Lisicki: Tusk jest kompletnie sparaliżowany

Do inicjatywy głowy państwa odniósł się w poniedziałek na antenie Telewizji Republika Paweł Lisicki, redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy".

– Zdziwiłbym się, gdyby Donald Tusk pojawił się na posiedzeniu Rady Gabinetowej. Mam wrażenie, że od miesiąca czy od półtora miesiąca zaniknął, de facto go nie było. Sparaliżowany kompletnie nie wie, jak się odnaleźć w tej sytuacji – powiedział Lisicki.

Jak zaznaczył, "cała koncepcja Donalda Tuska i PO zakładała zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego". – Myślę, że od tego momentu, kiedy pogodzono się wreszcie ze zwycięstwem Karola Nawrockiego, nie ma żadnego scenariusza, jak z tym żyć – zauważył publicysta. – Pogodzono się z tym w tym sensie, że przyjęto to jako pewną konieczność, bo Donald Tusk i jego otoczenie bardzo długo żyło takim złudzeniem, że uda się to podważyć, uda się doprowadzić od jakiejś zmiany czy zanegowania, ale przyszedł moment, że to się właśnie stało – dodał.

"Przeciwnik nieporównywalnie groźniejszy"

Paweł Lisicki zwrócił uwagę, że Karol Nawrocki różni się jako polityk od Andrzej Duda.

– Co gorsza, z punktu widzenia Donalda Tusk i jego otoczenia, dzieje się dokładnie tak, jak to sobie wyobrażali, czyli nowy prezydent to nie będzie wersja czy przedłużenie prezydenta Andrzeja Dudy, tylko będą mieli do czynienia z przeciwnikiem nieporównywalnie groźniejszym w sprawach politycznych, czyli dynamicznym, mającym własne pomysły, idącym na starcie, zdecydowanym, żeby wejść na pole przeciwnika – powiedział redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy". – Co więcej, warto zauważyć, że prezydent zajmuje coraz więcej pola, a Donald Tusk ze swoim otoczeniem jest kompletnie bezradny. Nie wiedzą, co z tym zrobić – dodał.

Zdaniem Pawła Lisickiego, Donald Tusk nie pojawi się na posiedzeniu Rady Gabinetowej, ponieważ "będzie odpytywany przez prezydenta w kwestiach, w których szef rządu nie ma nic do powiedzenia". – Donald Tusk najchętniej by opowiadał, jakie straszne były rządy PiS-u, o tym, jak to straszliwie się działo i jak wielkie przedsięwzięcia on podejmuje, by temu zaradzić, ale teraz o to nikt nie chce go pytać, bo to przestało ludzi interesować. Ich interesuje, co się dzieje z pieniędzmi, jak wielka jest dziura budżetowa, w jaki sposób jest zarządzana, itd. Donald Tusk nie ma tu nic do powiedzenia – zaznaczył publicysta. – W związku z tym czeka nas okres uciekania, wymigiwania się, od czasu do czasu wrzutki mającej przekierować uwagę opinii publicznej na te rzekomo straszne rządy PiS-u, ale poziom zainteresowania tymi sprawami zdecydowanie spadnie. Tusk jest kompletnie w kropce – stwierdził.

Lisicki skomentował również zmiany, jakie zostały wprowadzone w Radzie Ministrów. – Przeprowadził rekonstrukcję rządu i ona jest bezobjawowa. Zdechła, to zupełnie nie jest temat – powiedział komentator.

Czytaj też:
"To byłoby polityczne samobójstwo". Minister ostrzega koalicjantów
Czytaj też:
Polityk PSL uderza w Tuska: Skala ignorancji jest zatrważająca


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: Telewizja Republika
Czytaj także