Żurek pogrąża się w sprzecznościach. "Nie ma KRS", a sam w niej zasiada

Żurek pogrąża się w sprzecznościach. "Nie ma KRS", a sam w niej zasiada

Dodano: 
Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości
Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości Źródło: PAP / Paweł Supernak
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek po raz kolejny pokazał swoją hipokryzję. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" stwierdził, że "nie ma Krajowej Rady Sądownictwa" nazywając ją "organem, który spotyka się przy kawie i ciasteczkach".

Tymczasem sam zasiada w KRS, jak to nazwał "z urzędu" i nie rezygnuje z przysługujących mu świadczeń. – Nie mamy legalnej KRS, ale mamy legalnych członków KRS, w tym np. prezesa NSA czy przedstawiciela prezydenta, którzy niestety nie tworzą 13-osobowego kworum pozwalającego Radzie działać i podejmować legalne decyzje. Ja też jako minister sprawiedliwości z urzędu zasiadam w KRS, jako legalny członek Rady" – mówił na łamach "Rz" Żurek.

Znów spór o "neosędziów"

Sprzeczności pojawiają się także w kwestii tzw. "neosędziów". Choć minister publicznie kwestionuje ich status, sam nie zakwestionował orzeczenia w swojej sprawie frankowej. – Nie miałem wyjścia, choć czuję się z tym bardzo niekomfortowo. Problem w tym, że w tym wydziale, który mógł pochylić się nad moją sprawą, są sami neosędziowie. Nie było więc szansy na zmianę składu – przyznał w rozmowie z "Rz".

Jednocześnie podczas wtorkowego posiedzenia KRS, na którym pojawił się minister sprawiedliwości, Żurek ostro krytykował działania Rady, wskazując na negatywne konsekwencje finansowe dla państwa: – Jaki jest skutek państwa działania i tego nie możecie państwo pomijać. Każdy tzw. neosędzia w SN i NSA generuje dzisiaj odszkodowanie od Skarbu Państwa zasądzone na skutek wyroków ETPCz. – Samo wyjście tzw. neosędziego na salę, bez względu na to, jaki wyrok merytoryczny zapada, generuje to odszkodowanie. Państwo w tym składzie ponosicie współodpowiedzialność za to, że procedurze niezgodnej z polską Konstytucją tworzycie takie miejsca w SN i w NSA – dodał.

Podejmie działania prowadzące do opuszczenia budynku

Waldemar Żurek zapowiedział również stanowczo, że podejmie działania zgodne z prawem, aby członkowie KRS opuścili budynek, które jest miejscem wykonywania przez nich obowiązków.

– Chciałbym państwu zaznaczyć z całą stanowczością, że jako minister sprawiedliwości-prokurator generalny będę metodami zgodnymi z prawem dążył do tego, abyście państwo opuścili ten budynek. Nie będę brał udziału w tym głosowaniu, dlatego że głosowanie z państwa udziałem moim zdaniem jest niedopuszczalne – mówił we wtorek Żurek, po czym opuścił salę obrad.

Czytaj też:
Jechał "do CPN po piwo". Sędzia z Lubania zawieszony
Czytaj też:
Awans prokurator Ewy Wrzosek. Wiadomo, czym się zajmie


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także