Spektakularna porażka Żurka. "Zniesławił tego człowieka"

Spektakularna porażka Żurka. "Zniesławił tego człowieka"

Dodano: 
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek Źródło: PAP / Albert Zawada
Kolegium Sądu Okręgowego we Wrocławiu odrzuciło wniosek Waldemara Żurka, który domagał się odwołania wiceprezesa Andrzeja Lewandowskiego. Co ciekawe, większość członków kolegium stanowią prezesi mianowani przez obecną władzę.

Waldemar Żurek, tuż po objęciu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, zapowiedział odowłanie wszystkich tzw. neosędziów z funkcji kierowniczych w sądach. W przypadku Andrzeja Lewandowskiego konieczne było uzyskanie opinii Kolegium Sądu Okręgowego we Wrocławiu, w którego skład wchodzą prezes sądu oraz szefowie sądów rejonowych z całego okręgu. W przypadku Wrocławia chodzi o 11 osób.

W tej sprawie Waldemar Żurek poniósł spektakularną porażkę. Decyzja kolegium była jednoznaczna – większość członków opowiedziało się przeciwko odwołaniu wiceprezesa Andrzeja Lewandowskiego. Wniosek ministra sprawiedliwości odrzuciło pięć osób, cztery go poparły, dwie – wstrzymały się od głosu.

Porażka Waldemara Żurka. "Zniesławił"

"Gazeta Wyborcza" zapytała, czy porażkę Waldemara Żurka należy tłumaczyć tym, że w zgromadzeniu przeważają "ziobryści" czyli prezesi sądów rejonowych powołani przez Zbigniewa Ziobrę? Okazuje się, że nie. Z ustaleń dziennika wynika, że większość członków kolegium wrocławskiego sądu stanowią prezesi mianowani już przez nową władzę.

Jeden z rozmówców powiedział gazecie o Andrzeju Lewandowskim: "Bo chociaż »neosędzia«, to uczciwy". Zdaniem innych Waldemar Żurek "zniesławił" Andrzeja Lewandowskiego, sugerując w swoim wniosku o odwołanie, że został on wybrany na wiceprezesa "według klucza pozamerytorycznego". "Kryterium merytoryczne zostało zastąpione kryterium lojalności wobec władzy politycznej" – napisał we wniosku Waldemar Żurek.

Minister sprawiedliwości odwołał prezesów i wiceprezesów sądów

31 lipca Waldemar Żurek poinformował, że od objęcia funkcji ministra sprawiedliwości odwołał z delegacji w resorcie 9 osób oraz 46 prezesów i wiceprezesów sądów. – Moim zdaniem sędzia, który podpisywał tzw. listy poparcia do "neoKRS" jednak powinien mieć refleksję. Sędzia, który startował w konkursie wtedy, kiedy wiedział, że szereg innych osób, świetnych w sądzie, nie startuje w tym konkursie przed "neoKRS-em", wiedział też, że jest to organ sprzecznie powołany z zapisami konstytucji dotyczącymi tej instytucji, powinien mieć refleksję – mówił.

Czytaj też:
PiS chce ukrócić "polityczne widzimisię" Żurka
Czytaj też:
Żurek zapowiada: Przywracanie praworządności szybciej o 500 proc.


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracowała: Lidia Lemaniak
Źródło: DoRzeczy.pl / Onet.pl
Czytaj także