Europa stoi w obliczu coraz bardziej realnego i długoterminowego zagrożenia militarnego ze strony Rosji – ostrzegł we wtorek sekretarz generalny NATO Mark Rutte podczas konferencji prasowej w Luksemburgu. Jak podkreślił, nowoczesne rosyjskie rakiety balistyczne i manewrujące są w stanie dotrzeć do dowolnego miasta na kontynencie w zaledwie kilka minut.
Zagrożenie dla całej Europy
– Zagrożenie ze strony Rosjan rośnie z każdym dniem. Nie bądźmy naiwni. To może dotyczyć również Luksemburga czy Holandii. Wszyscy jesteśmy teraz na wschodniej flance, niezależnie od tego, czy mieszkamy w Londynie, czy w Tallinnie – powiedział Rutte.Szef NATO podkreślił w swoim wystąpieniu, że różnica w czasie potrzebnym na uderzenie rakiety w Wilno, Hagę czy Madryt to zaledwie 5–10 minut, co sprawia, że żaden kraj europejski nie może czuć się bezpieczny.
Rutte zwrócił uwagę, że również Stany Zjednoczone zdają sobie sprawę z długoterminowej natury zagrożenia. – Aby Ameryka była bezpieczna, bezpieczne muszą być Europa, Atlantyk i Arktyka. Bez tego nawet część kontynentalna USA może znaleźć się w niebezpieczeństwie – zaznaczył. Zapowiedział także, że po lipcowym szczycie NATO sojusznicy podtrzymali zobowiązanie do zwiększenia wydatków obronnych – 5 proc. PKB, z czego 3,5 proc. ma zostać przeznaczone na kluczowe elementy obrony.
Wsparcie dla Ukrainy i mobilizacja przemysłu zbrojeniowego
Podczas tej samej konferencji konferencji premier Luksemburga Luc Frieden potwierdził, że jego kraj dołączy do mechanizmu NATO PURL (Prioritised Ukraine Requirements List), który umożliwia szybki zakup broni i sprzętu wojskowego dla Ukrainy, głównie z amerykańskich zakładów zbrojeniowych.
Eksperci z kolei ostrzegają, że utrzymująca się presja militarna ze strony Rosji oznacza konieczność nie tylko bieżącego wspierania Ukrainy, ale również długofalowej modernizacji europejskich sił zbrojnych i rozwoju systemów obrony przeciwrakietowej. – To nie jest chwilowy kryzys, ale nowa rzeczywistość bezpieczeństwa w Europie – podsumowują analitycy wojskowi.
Czytaj też:
Zakłócenia GPS nad Bałtykiem. NATO zna źródło, ale boi się zareagowaćCzytaj też:
Kim Dzong Un zapowiada: Korea zawsze będzie stała ramię w ramię z bratnią Rosją
