"Turystyka zdrowotna" Ukraińców. Mulawa: Trzeba to jak najszybciej skończyć

"Turystyka zdrowotna" Ukraińców. Mulawa: Trzeba to jak najszybciej skończyć

Dodano: 
Krzysztof Boska i Krzysztof Mulawa z Konfederacji
Krzysztof Boska i Krzysztof Mulawa z Konfederacji Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Nie możemy udawać, że nie widzimy turystyki zdrowotnej Ukraińców. Trzeba głośno mówić o tym problemie. Nie może być tak, że my, Polacy, mamy utrudniony dostęp do lekarzy. Trzeba tę sytuację, która nigdy nie powinna mieć miejsca, jak najszybciej zakończyć – mówi DoRzeczy.pl Krzysztof Mulawa, poseł Konfederacji.

Lidia Lemaniak, DoRzeczy.pl: Sejm rozpocznie procedowanie rządowego projektu dotyczącego ograniczenia świadczenia "800 plus" tylko dla pracujących cudzoziemców, który powstał po prezydenckim wecie do ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Jak w tej zagłosuje Konfederacja w sprawie rządowego projektu?

Krzysztof Mulawa: Tak naprawdę to nie jest tylko projekt, który mówi o tym, że "800 plus" będzie tylko dla pracujących Ukraińców. W rządowym projekcie jest nadal szeroki zakres usług medycznych dla Ukraińców, które my – Polacy – powiedzmy to sobie wprost – będziemy sponsorować. Świadczenia zdrowotne będą nadal w mniejszym stopniu dostępne dla obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, w związku z czym ten projekt nie jest wystarczający. My jako Konfederacja od początku kryzysu mówimy, że trzeba pomagać uchodźcom, ale to wcale nie powinno oznaczać, że Polacy mają mieć w znaczny sposób utrudniony dostęp do opieki zdrowotnej. Jeżeli chodzi o dostęp do specjalistów, to są ponad cztery miesiące czekania, historycznie chyba najwięcej w historii Polski. Nie możemy udawać, że nie widzimy turystyki zdrowotnej Ukraińców, która w sposób szczególny oddziałuje na największe aglomeracje w Polsce, ale również w dużej mierze na szpitale powiatowe, zwłaszcza przy granicy wschodniej. Trzeba głośno mówić o tym problemie. Nie może być tak, że my, Polacy, mamy utrudniony dostęp do stomatologa czy innych lekarzy. Trzeba tę sytuację, która nigdy nie powinna mieć miejsca, jak najszybciej zakończyć. Przypomnę, że za takimi rozwiązaniami głosował PiS, PO, PSL i Polska 2050.

Nie sądzi Pan, że jednak niektórzy Polacy nie do końca mieli i do dzisiaj nie do końca mają świadomość tego problemu? Choć może weto prezydenta Karola Nawrockiego do nowelizacji ustawy o pomocy Ukraińcom tę świadomość zwiększyła

Cieszymy się, że w Polsce świadomość społeczna jest przebudowywana w tym kierunku, o którym my – jako Konfederacja – mówimy dokładnie od pierwszego dnia wojny. Cieszymy się, chociaż miliardów złotych, które zostały wydatkowane w sposób niewłaściwy z perspektywy polskiego narodu, nikt nam nie zwróci. Uważam, że ktoś powinien za to odpowiedzieć. Liczymy na to, że opinia społeczna będzie jeszcze bardziej na to wpływała na decydentów w naszym kraju, żeby te aberracje zlikwidować. Tak, jak mówiła Konfederacja od początku konfliktu zbrojnego na Ukrainie.

Turystyce zdrowotnej, o której pan wspomniał, wychodził naprzeciwko projekt prezydencki, przedstawiony przy okazji weta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Dlaczego więc rząd przygotował swój projekt, a nie chce procedować tego prezydenckiego?

Uważam, że rząd próbuje łapać emocję społeczną, która wygenerowała się już nie tylko na prawej stronie sceny politycznej, ale również wśród elektoratu Platformy Obywatelskiej. Rząd zaproponował projekt ustawy, który absolutnie nie spełnia tych założeń, o których Konfederacja mówi. Rządowy projekt jest też daleko rozbieżny z projektem prezydenckim, który nam, jako Konfederacji, był zdecydowanie bliższy.

Pytanie, jak zagłosuje PiS, który jednak te przepisy wprowadzał. Jak Pan sądzi?

To tak naprawdę pytanie, czy PiS zagłosuje przeciwko swoim głosowaniom i zauważy swoje błędy. Wydaje mi się, że tak, jak ostatnio w jednym z głosowań, podczas pierwszego czytania PiS wstrzymał się od głosu. Podczas drugiego – zagłosowali za odbieraniem świadczeń Ukraińcom. Słuchają tego, co mówi od dawna Konfederacja i nasz elektorat, bo próbują przeciągnąć do siebie naszych wyborców. Oczekiwałbym od polityków PiS, żeby przeprosił za swoje błędy.

Czytaj też:
Apelowali do prezydenta o weto. Teraz nie kryją zadowolenia
Czytaj też:
800 plus tylko dla pracujących. Sondaż: Chodzi też o Polaków


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Rozmawiała: Lidia Lemaniak
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także