Rząd ogłosił w piątek strategiczne obszary działań na drugą połowę kadencji. Wśród priorytetów znalazło się m.in. bezpieczeństwo oraz gospodarka. Podczas konferencji prasowej Maciej Berek, minister do spraw nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu, był pytany, czy w koalicji wypracowany już został kompromis w sprawie zapowiadanego projektu ustawy ws. związków partnerskich.
– Jeżeli chodzi o projekt ustawy o statusie osób najbliższych czy o związkach partnerskich, bo różnie na różnych etapach dokument ten był nazywany (...), to chcę powiedzieć, że po pierwsze – z premierem Kosiniakiem-Kamyszem rozmawiamy na bieżąco o tym, gdzie możemy znaleźć płaszczyzny wspólne w zagadnieniach, które startowo różnią koalicjantów – odparł.
Dodał, że w niedawnej rozmowie lider PSL podtrzymał "chęć znalezienia punktu stycznego" pomiędzy dokumentem, który przygotowuje od dłuższego czasu minister Katarzyna Kotula a stanowiskiem Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Niestety nie mogę państwu dzisiaj jeszcze powiedzieć, że to się już zrealizowało – podkreślił Berek.
Związki partnerskie. Będzie kompromis?
Wśród ugrupowań tworzących koalicję rządową nie było dotąd zgody w kwestii związków partnerskich. Największy spór w tym temacie istnieje na linii Lewica-PSL. Na początku września portal Money.pl informował, że formacje "mają być na drodze do porozumienia i uzgodnienia zagadnień, na które są w stanie się zgodzić".
– Wygląda na to, że się dogadamy. Ludowcy przesłali nam swój projekt, przygotowany wiele miesięcy temu. Ich projekt ustawy o statusie osoby najbliższej (...) liczy jakieś 200 stron – stwierdził rozmówca z Lewicy.
Dodał, że politycy mają czas do końca roku. – Jak się nie dogadamy, to wtedy wyjdziemy ze swoim projektem. Temat musi być w końcu załatwiony, choćby w okrojonej wersji. Najwyżej potraktujemy to jako bazę, do której w kolejnych latach będziemy dodawać kolejne elementy, w zależności od tego, jaki klimat będzie wokół tego tematu i jak liberalne będą rządy – mówił.
Czytaj też:
Prawica z większością konstytucyjną? Wiadomo, jakie są szanseCzytaj też:
Najnowszy sondaż. Zmiana na pozycji lidera, cztery partie w Sejmie
