"Wszyscy zawaliliśmy". Kierwiński bije się w piersi

"Wszyscy zawaliliśmy". Kierwiński bije się w piersi

Dodano: 
Marcin Kierwiński
Marcin Kierwiński Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Postawa radnych KO w sprawie prohibicji w Warszawie wywołała liczne kontrowersje. Sytuację w gorzkich słowach skomentował szef MSWiA Marcin Kierwiński.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował, że uzgodnił z radnymi wprowadzenie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu na terenie całego miasta. "Wczoraj na spotkaniu z radnymi i koleżankami i kolegami z Koalicji Obywatelskiej uzgodniliśmy, że w przyszłym tygodniu odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady, na której przyjęta będzie uchwała ws. wprowadzenia ograniczenia sprzedaży alkoholu w pierwszych dwóch dzielnicach – Pradze Północ i Śródmieściu – od początku listopada. Wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji złożę jeszcze w tym tygodniu" – poinformował w czwartek na platformie X Rafał Trzaskowski.

"Co najważniejsze, uzgodniliśmy także, że od 1 czerwca 2026 r. ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu obowiązywać będzie na terenie całej Warszawy. Uchwałę w tej sprawie przedłożę Radzie wiosną przyszłego roku" – przekazał prezydent Warszawy.

Radni pozajmowali miejsca

W ubiegłym tygodniu podczas sesji Rady Miasta doszło do awantury. Głosowanie chcieli obserwować przedstawiciele organizacji pozarządowych, mieszkańcy Warszawy i stołeczni aktywiści. Jak się jednak okazało, nie było to możliwe. Przeznaczone dla nich miejsca zostały zajęte przez radnych Platformy Obywatelskiej oraz działaczy tej partii.

W sieci pojawiło się wiele filmów pokazujących, jak politycy blokują dwa, a nawet trzy krzesła i uniemożliwiają zajęcie miejsca przez zainteresowanych.

Tymczasem Rafał Trzaskowski w ostatniej chwili wycofał własny projekt dotyczący nocnej prohibicji w całym mieście, wnosząc nową, znacznie ograniczoną propozycję. Wyjaśniał, że należy przeprowadzać zmiany, które mają poparcie polityczne. Jednak według wielu wiceszef PO uległ wpływom rządzącego warszawskimi strukturami partii, Marcina Kierwińskiego.

Kierwiński: Nie potrafiliśmy dotrzeć z naszym przekazem do wyborców

Marcin Kierwiński odniósł się do sprawy w piątek. Polityk Platformy Obywatelskiej przyznał, że jego środowisko popełniło w tej sprawie błędy.

– Myślę, że wszyscy zawaliliśmy od strony komunikacyjnej. To nie jest kwestia porażki, to jest kwestia tego, że nie potrafiliśmy dotrzeć z naszym przekazem do wyborców, bo tak naprawdę w tej sprawie jest bardzo wiele kłamstw i nieprawd – powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji. – Bo to Platforma Obywatelska, Koalicja Obywatelska wprowadza nocny zakaz sprzedaży i idzie znacznie dalej, bo wprowadza cały program bezpiecznej nocy w Warszawie – dodał.

Stanowcze słowa padły jednak również pod adresem oponentów politycznych.

– Demagogiczne wydają mi się wypowiedzi niektórych posłów opozycji, którzy mówią, że na podstawie tego głosowania nagle zawali się bezpieczeństwo w Warszawie. To znaczy, że kompletnie nie rozumieją specyfiki tego miasta – stwierdził Kierwiński.

Czytaj też:
"Trochę śmieszne". Pełczyńska-Nałęcz uderza w Trzaskowskiego
Czytaj też:
"Kierwiński rządzi". Zaskakujące słowa o prohibicji


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: TVN24 / 300polityka.pl
Czytaj także