Nie milkną echa propozycji zmian w sądownictwie dotyczących m.in. statusu tzw. "neosędziów" które w czwartek przedstawił minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Projekt ustawy wzbudził kontrowersje i spotkał się z krytyką m.in. prezydenta Karola Nawrockiego. Negatywnie o propozycji Żurka wypowiada się także był szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
We wtorek o stanie systemu wymiaru sprawiedliwości rozmawiali prawnicy zaproszeni do Kanału Zero. Gośćmi byli sędzia w stanie spoczynku Jacek Tylewicz, prof. Marcin Matczak, dr Bartosz Lewandowski i prof. Aleksander Stępkowski.
Żurek nie złożył wniosku o wyłączenie "neosędziego"
W jednym z fragmentów rozmowy Lewandowski zwrócił uwagę na niekonsekwencję ministra sprawiedliwości i środowisk lansujących teorię "neosędziów" oraz sprzeczność w narracji o rzekomym statusie "neo". Z jednej strony nie uznają oni tej grupy sędziów za sędziów prawidłowo powołanych, z drugiej uznają ich orzeczenia, przynajmniej niektóre.
– Przecież pan minister Żurek miał sprawę frankową, w której orzekał "neosędzia". Pan sędzia Żurek nie złożył wniosku o wyłączenie – powiedział. Następnie tłumaczył, że dzielenie sędziów na bezstronnych i tzw. neo, nie jest ani logiczne, ani zgodne z dobrem obywateli.
Przypomnijmy, że "neosędziowe" to normalni sędziowie, którzy zostali powołani na stanowiska sędziowskie w Polsce z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) ukształtowanej po reformach wprowadzonych przez rząd PiS po 2017 roku. Ich status jest kwestionowany przez część środowisk politycznych i prawniczych w Polsce.
Czytaj też:
Prof. Piotrowski: Żurek ostentacyjnie łamie prawoCzytaj też:
"Bezwstydnie, bez skrupułów, bez oporów". Ziobro o Żurku: On to naprawdę powiedziałCzytaj też:
A może to raczej "neosędziowie" powinni zażądać usunięcia "ancien sędziów"?
