"Brutalnie łamie prawo". Nawrocki ostro o Żurku

"Brutalnie łamie prawo". Nawrocki ostro o Żurku

Dodano: 
Waldemar Żurek i Karol Nawrocki
Waldemar Żurek i Karol Nawrocki Źródło: PAP
Prezydent Karol Nawrocki w stanowczych słowach skomentował ostatnie działania ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. – To się nigdy nie powinno wydarzyć – zaznaczył.

Prokurator generalny przedstawił w czwartek główne założenia "ustawy praworządnościowej", która jego zdaniem zakończy chaos w sądach.

Ustawa ma na celu przełamanie obecnego impasu w sądownictwie oraz przywrócenie obywatelom prawa do niezależnego i bezstronnego sądu. Sędzia musi być sędzią, a wyrok wyrokiem. Koniec z destrukcyjnym podziałem w środowisku sędziowskim – mówił Żurek na konferencji prasowej w czwartek.

Wskazał, że ustawa zwiększy efektywność sądów "w służbie dla obywateli". Podkreślił, że będzie przekonywał, by projekt zyskał jak najszersze poparcie w parlamencie, a później akceptację prezydenta.

Nawrocki o działaniach Żurka: To nie napawa optymizmem

Do projektu ustawy, zaproponowanego przez ministra sprawiedliwości, odniósł się prezydent Karol Nawrocki, który przebywa w piątek w Estonii.

– Musiałbym go dokładnie poznać, ale to, co zrobił ostatnio minister Żurek, nie napawa optymizmem. Brutalnie łamie prawo, łamie Konstytucję – powiedziała głowa państwa.

Prezydent stwierdził, że "propozycje pana ministra Żurka, po tym, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu, oczywiście będą analizowane w Kancelarii Prezydenta, natomiast ostatnie postępowania pana ministra Żurka nie pokazały, że chciałby być partnerem do dyskusji z prezydentem Polski". – To się nigdy nie powinno wydarzyć – dodał.

Co przewiduje ustawa?

Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało najważniejsze założenia ustawy na swojej stronie internetowej.

Poniżej przytaczamy ich treść:

"1. Osoby bezpośrednio po Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury (KSSiP), byli referendarze i asystenci – ok. 1100 osób – zachowują status sędziego ex lege, pomimo że ich powołanie odbyło się przy udziale neoKRS.

2. Sędziowie legalnie powołani (nie przy udziale neoKRS), którzy następnie uzyskali awans przy udziale neoKRS, wracają do macierzystych sądów, ale otrzymują dwuletnią delegację w miejscu obecnego orzekania, aby mogli dokończyć prowadzone sprawy. Te osoby biorą udział w powtórzonych konkursach przed przyszłą, legalną KRS.

3. Neosędziowie nie mogą orzekać w Sądzie Najwyższym – ich akty powołania zostają uznane za nieważne i nie mają możliwości pozostania na delegacji w SN (56 osób).

4. Prokuratorzy wracają do prokuratury na swoje wcześniejsze stanowiska.

5. Osoby z innych zawodów prawniczych – mogą zostać referendarzami, ale mogą ubiegać się o powrót do zawodu.

6. Zniesienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

7. Utrzymanie w mocy orzeczeń dotychczas wydanych z udziałem nieprawidłowo powołanych sędziów, umożliwiając wzruszanie takich orzeczeń tylko stronom, które w trakcie postępowania konsekwentnie kwestionowały legalność składu orzekającego".

Czytaj też:
Sąd Najwyższy ostro odpowiada Żurkowi: Działania niekonstytucyjne i antypaństwowe
Czytaj też:
"Niczym Fidel Castro". Poseł PiS ostro o ministrze Żurku


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: 300polityka.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także