Zwolenników porozumienia z Rosją jest nad Dnieprem coraz więcej. Wciąż stanowią oni jednak wyraźną mniejszość. Widać to chociażby po wynikach sondaży przeprowadzanych przez Kijowski Instytut Spraw Międzynarodowych. „W żadnym wypadku Ukraina nie może zrezygnować z żadnych swoich terytoriów, nawet jeśli będzie to oznaczać przedłużenie wojny oraz zagrożenie dla utrzymania niepodległości” – z taką opinią w lutym 2024 r. zgadzało się 65 proc. respondentów. Przez kolejne miesiące odsetek ten spadał, aż osiągnął poziom 50 proc. dokładnie rok później. Od tego czasu liczba bezkompromisowych patriotów wręcz się zwiększyła. Według badania z przełomu września i października tak jednoznaczne stanowisko zajmuje 54 proc. Ukraińców. Zarazem 38 proc. badanych dopuszcza pewne ustępstwa terytorialne w zamian za pokój.
Tymczasem Moskwie nie spieszy się do rozmów pokojowych. Niewiele wskazuje na to, że wojna miałaby się szybko zakończyć. Ukraińcy są zmęczeni sytuacją, ale nie na tyle, by domagać się od rządzących kapitulacji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.

