OGLĄDANIE NA ŻĄDANIE Wydawało się, że to tylko test: może chiński, może północnokoreański. Jednak okazuje się, że rakieta z głowicą nuklearną leci w kierunku Stanów Zjednoczonych.
Od Moskwy do Pekinu wszyscy zaprzeczają: „to nie my”, ale stawiają jednocześnie w stan gotowości swoje wojska. Czy to akt wojny? Terroryzm? Może próba rakietowa, która wymknęła się spod kontroli? Głowica tymczasem jest coraz bliżej, może spadnie na St. Louis, może na Chicago. Przewidywana liczba ofiar? Dziesięć milionów.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
