Upadek firm w UE, czyli klęska "zielonej" polityki

Upadek firm w UE, czyli klęska "zielonej" polityki

Dodano: 
Przewodnicząca Komisji Europejskiej niemiecka polityk Ursula von der Leyen
Przewodnicząca Komisji Europejskiej niemiecka polityk Ursula von der Leyen Źródło: PAP/EPA / OLIVIER MATTHYS
Bogdan Rzońca Liczba bankructw firm w UE stabilnie rośnie, ceny energii i biurokratyczne wymogi, raportowanie o inwestycjach czy używanych źródłach energii, co związane jest z Zielonym Ładem, kładą na łopatki gospodarkę UE.

Ślepe kierownictwo UE musi zacząć na to zjawisko reagować, bo upadające firmy coraz częściej zwracają się do budżetu UE o pomoc dla pracowników zwijanych firm. Pomoc taką mogą firmy uzyskać m.in z Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EFG). Sęk w tym, że przy rewizji Wieloletnich Ram Finansowych w 2024 roku Unia zmniejszyła roczny budżet Funduszu ze 186 do 30 mln euro, a nieco wcześniej obniżyła dostępność do niego z 500 do 200 zwolnionych pracowników.

Wiele statystyk wskazuje na to, że trend upadłości ma związek z łaskawością rządów poszczególnych krajów podczas pandemii, kiedy to firmy uzyskiwały pomoc od państw na przetrwanie. Do tego doszły duże wzrosty stóp procentowych oraz inflacja, a także ograniczenie pomocy po zakończeniu pandemii. Równolegle UE zaaplikowała sobie Zielony Ład, cele klimatyczne i nie przewidziała, że tak szybko Chiny wkroczą do Europy ze swoimi produktami.

Ten brak wyobraźni mści się teraz nieprawdopodobnie. Część firm przenosi więc swą działalność na inne kontynenty, a część ogłasza upadłość. W bieżącej 10-tej kadencji PE w ciągu roku UE przeznaczyła już miliony euro dla firm, które o taką pomoc wystąpiły. Jakie branże i z których państw pojawiły się wnioski o pomoc?

Dużym beneficjentem pomocy unijnej są firmy funkcjonujące w Belgii. Tu właśnie upadła sieć supermarketów Match i Smatch i jej pracownicy dostali na przetrwanie 2, 6 miliona euro. Inne trzy firmy belgijskie uzyskały wsparcie w wysokości trzech milionów euro, a ich przedmiotem działania była branża ciepłownicza, produkcja przyczep i naczep i produkty elektroniczno- optyczne. Szczególnie niepokojące w Belgii jest to, iż wśród upadłych firm pojawiła się ta z,,górnej półki technologicznej”, mianowicie firma BelGaN produkująca półprzewodniki dla przemysłu motoryzacyjnego, w której zwolniono ponad 400 pracowników

Kryzys przeżywają również firmy w Niemczech, a jednym z ostatnich beneficjentów pomocy unijnej w wysokości ponad 3 miliony euro został Goodyear – amerykański oddział firmy oponiarskiej. Łączny kosz zwolnionych 1100 pracowników wynosi ponad pięć milionów euro, a kwota wsparcia z UE to 60% całkowitych kosztów zwolnień.

Nie lepiej dzieje się w Szwecji. To właśnie z tego kraju wpłynęła prośba o pomoc dla pracowników firmy produkującej baterie litowo – siarkowe i magazyny energii. Upadek firmy Northvolt spowodowany został, jak napisano w uzasadnieniu, silną konkurencją w tej branży pochodzącą z Chin. Aktywizacja zwolnionych pond 5,5 tysiąca pracowników pochłonie ponad 8,5 miliona euro z budżetu UE.

Wszystkie niepokojące zjawiska gospodarcze nie prowadzą do dogłębnej analizy tego problemu, a raczej zastępowane są w instytucjach UE narzucaną tematyką ideologicznych potrzeb Europejczyków. Akrobatyka słowna i zawężanie słownika ideologicznych pojęć oraz promocja lewicowo – liberalnych wartości z daleka pachną próbą przerabiania natury człowieka. Pomijana jest w ten sposób ewidentna stagnacja technologiczna UE i promowane jest grantowe nagradzanie uczonych, uzależnianych od pieniędzy unijnych, co powoduje że nauka i gospodarka w Europie jest na ścieżce zejścia z rzeczywistej rywalizacji i konkurencyjności. Tak więc kolejka po "mannę" z UE będzie się wydłużać. Nic nie wskazuje, że ceny energii spadną, i że dla firm pojawią się jakieś ekstra wsparcia na przetrwanie, a sama UE bohatersko będzie rozwiązywać problemy, które sama wywołała czyli stanie się bankomatem dla upadających firm.


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także