W poniedziałek odbyły się polsko-niemieckie konsultacje. Premier Donald Tusk i kanclerz Friedrich Merz poruszyli kwestie spraw zagranicznych, obrony, spraw wewnętrznych, infrastruktury, finansów, energii i kultury. Po zakończeniu spotkania obaj politycy wzięli udział w konferencji prasowej. W jaj trakcie z ust szefa polskiego rządu padły słowa, która zelektryzowały komentatorów w kraju.
– Jeśli chodzi o symboliczne wsparcie ze strony Niemiec dla tych żyjących jeszcze bezpośrednich ofiar II wojny światowej, to oczywiście będę o tym jeszcze rozmawiał dzisiaj. I uświadomię taką oczywistą, smutną rzecz: jest ich w tej w chwili, według szacunków fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie, (...) około 50 tys. – stwierdził Tusk.
– Jeśli nie uzyskamy jakiejś szybkiej i jednoznacznej deklaracji, to będę w przyszłym roku rozważał decyzję, że Polska wypełni tę potrzebę z własnych środków. Więcej o tym nie chcę już mówić – zakończył premier.
Bogucki: Absurdalne słowa
Słowa Tuska wywołały w Polsce burzę. Krytycznie ocenili je politycy Prawa i Sprawiedliwości na czele z Jarosławem Kaczyńskim. Również szef kancelarii Karola Nawrockiego nie szczędził mocnych słów pod adresem premiera.
Zbigniew Bogucki ocenił, że pomysł, w myśl którego to Polska wypłaciła zadośćuczynienie dla polskich ofiar niemieckich zbrodni, jest "fatalny", ponieważ "zbrodniarzami byli Niemcy, ofiarami byli Polacy. Napadały Niemcy hitlerowskie na II Rzeczpospolitą".
– To tak jakby powiedzieć, że ktoś, kto ucierpiał w wypadku, na odszkodowanie dla tego człowieka nie ma się złożyć sprawca tego wypadku czy sprawca napaści, tylko ma się złożyć jego rodzina. Dzisiaj Donald Tusk dokładnie to mówi. To znaczy my mamy się złożyć na odszkodowania, zadośćuczynienia za zbrodnie popełnione na nas, na naszych rodzinach, na naszych bliskich, na Polakach, na obywatelach polskich, innych narodowości, mimo że tych zbrodni dopuścili się Niemcy i nigdy za to nie zapłacili. To jest absurdalne – powiedział.
Czytaj też:
Szydło krytykuje Tuska. "Upokorzony przez Niemców drżącym głosem ogłosił"Czytaj też:
"Aż nie chce się wierzyć!". Kaczyński nie wytrzymał po zapowiedzi Tuska
