Ławrow podkreśla, że UE nie powinna się łudzić, że uda jej się pokonać Rosję.
– Zainwestowawszy cały swój niewielki kapitał polityczny w wojnę z Rosją, wykorzystując do tego ukraińskich obywateli, nadal w beznadziejnej politycznej ślepocie łudzą się, że w ten czy inny sposób pokonają nasz kraj – oświadczył.
Powołując się na słowa Putina, Ławrowo stwierdził, że Rosja nie zamierza walczyć z Europą, jednocześnie jednak zaczął grozić UE. – Nie mamy takich zamiarów. Zareagujemy jednak na wszelkie wrogie kroki, w tym na rozmieszczenie europejskich kontyngentów wojskowych w Ukrainie i wywłaszczenie rosyjskich aktywów. I jesteśmy już na to gotowi – mówił.
Co się działo z Ławrowem?
Na początku listopada "The Moscow Times" podał, że Siergiej Ławrow, kierujący rosyjskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych od ponad dwóch dekad, został odsunięty od kluczowych obowiązków dyplomatycznych. Według portalu, szef MSZ popadł w niełaskę na Kremlu po nieudanej rozmowie telefonicznej z sekretarzem stanu USA Marco Rubio, która doprowadziła do odwołania spotkania Władimira Putina i Donalda Trumpa w Budapeszcie. Tematem szczytu miały być warunki ewentualnego rozejmu na Ukrainie.
Ławrow nie pojawił się na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej 5 listopada, gdzie omawiano przygotowania do możliwego wznowienia prób jądrowych. Kreml ogłosił także, że Ławrow nie będzie pełnił funkcji przewodniczącego rosyjskiej delegacji na tegorocznym szczycie G20. Zastąpi go Maksim Orieszkin, zastępca szefa administracji (kancelarii) prezydenta. Decyzję w tej sprawie podjął sam Putin, o czym poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Część mediów spekulowało, że Ławrow jest poważnie chory i dlatego ograniczył swoje obowiązki.
Czytaj też:
Oligarchowie Kremla pozywają Europę. Chodzi o miliardy euroCzytaj też:
"Scenariusz koreański", Ukraina w UE za dwa lata. Nowa oferta USA
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
