Globalne ocieplenie. Lisicki: Wiara czy cynizm? Cejrowski: To sekta

Globalne ocieplenie. Lisicki: Wiara czy cynizm? Cejrowski: To sekta

Dodano: 
Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski
Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski Źródło: DoRzeczy.pl
Niepotrzebne jest wahanie, czy oni w to wierzą, czy to cynicy, bo są sektą – mówi o klimatystach w programie "Antysystem" Wojciech Cejrowski.

Widmo walki ze zmianami klimatu krąży po Europie, a kształt jakiego nabiera sprawia, iż zaczyna on bardziej przerażać zwykłych ludzi od skutków globalnego ocieplenia. Warszawa należy do grupy C40 Cities, czyli stu miast, które dążą do budowy "sprawiedliwych społeczności". W raporcie, jaki dla tej organizacji przygotowali badacze z Leeds, zarekomendowano kroki w celu "ratowania klimatu". Znalazły się tam m.in. zapisy o ograniczeniu spożycia mięsa, nabiału, zakupu ubrań, aut, czy podróży lotniczych. W raporcie zaproponowano m.in. szereg drastycznych ograniczeń związanych z żywieniem. To 16 kg mięsa rocznie na osobę lub – w bardziej ambitnym wariancie – wykluczenie go z diety w ogóle. Dziś przeciętny Polak zjada ponad 70 kg mięsa. W przypadku nabiału, autorzy postulują ograniczenie – 90 kg nabiału na osobę rocznie "cel progresywny" lub "cel ambitny" – 0 kg. W Polsce to dziś średnio ponad 200 kg. Rekomendacje dotyczą także innych kwestii. To zmniejszenie liczby posiadanych samochodów – do 190 na 1000 osób (lub do zera w celu ambitnym). Obecnie w Polsce jest ponad 600 aut na 1000 mieszkańców. Podkreślono potrzebę wydłużenia życia samochodu do 20 lat. Dłużej mamy korzystać także z laptopów – minimum 7 lat.

Jednak ograniczenia nie dotyczą wyłącznie grupy C40. W połowie lutego na posiedzeniu Parlament Europejski zatwierdził nowe cele redukcji emisji CO2 wytwarzanych przez samochody osobowe i dostawcze. W praktyce doprowadzą one do zakazania aut spalinowych w UE. Jak poinformował Parlament Europejski w komunikacie, przepisy torują drogę do celu, jakim są zerowe emisje CO2 z nowych samochodów osobowych i dostawczych w 2035 roku. Na razie planowane głosowanie w Unii Europejskiej nad regulacjami, które mają spowodować zakończenie sprzedaży nowych samochodów z silnikami spalinowymi w 2035 roku, zostało opóźnione. Powodem jest wycofanie poparcia dla tego przepisu przez Niemcy.

Globalne ocieplenie. Cejrowski: Sekta, która wierzy w to g***o

W najnowszym odcinku programu "Antysystem", który miał swoją premierę w środę, Wojciech Cejrowski oraz Paweł Lisicki rozmawiają m.in. o globalnym ociepleniu oraz klimatystach. – Skąd się wzięły te robaki? Używając pańskiego języka, z satanistycznego opętania tyranów, którzy w tej chwili sprawują władzę w Brukseli. Niektórzy zwariowali naprawdę, a niektórzy po prostu są cynikami. W każdym razie udają, że za chwilę świat się skończy a Ziemia rozpadnie i dla człowieka nie ma tutaj miejsca. Ludzie zaśmiecają kulę ziemską, wydychamy CO2 – wskazywał red. naczelny "Do Rzeczy".

– To wszystko jest nielogiczne. Mamy do czynienia z sektą. Niepotrzebne jest wahanie, czy oni w to wierzą, czy to cynicy, bo są sektą. W sekcie jest guru, kilku przybocznych, którzy się orientują, że to cyniczna gra, a reszta w to g***o wierzy – mówił Wojciech Cejrowski. – Trochę jak Bill Gates, który ma cztery odrzutowce i twierdzi, że lata nimi w trosce walki o klimat – ironizował Lisicki. – Bill Gates jest w sekcie. Nie dotknie Chin, którzy kopcą, nie ruszy Indie, czy Rosji. Kogo się niszczy? Dawną cywilizację chrześcijańską. Spójrzmy na Afrykę - jakby im kazali ginąć, to by wyszło, że są rasistami. Niech biały człowiek ginie i będzie depopulacja – ocenił Cejrowski.

– Robią to metodą salami. Wybierają sobie poszczególne grupy społeczne, które uznają za najsłabsze, a jednocześnie za najbardziej niebezpieczne wobec tego projektu. Tak się dzieje z rolnikami i farmerami, którzy od samego początku byli niezależni. Nic dziwnego, że jak komuna powstała, to wprowadziła od razu kołchozy, by zniszczyć rolnika. Dokładnie teraz to się dzieje w innych państwach, gdzie pierwszym celem ataku są rolnicy, farmerzy. To pierwszy punkt uderzenia – tłumaczył red. naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki.

W programie rozmawiano także o:

  • jedzeniu robaków,
  • globalnym ociepleniu
  • Polexicie
  • szaleństwach Unii Europejskiej

Cały program wyłącznie dla zalogowanych Subskrybentów.

Czytaj także