Żydowskie korzenie Hitlera? Lisicki i Ziemkiewicz sprawdzają Ławrowa

Żydowskie korzenie Hitlera? Lisicki i Ziemkiewicz sprawdzają Ławrowa

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki w programie "Polska Do Rzeczy"
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki w programie "Polska Do Rzeczy" Źródło: YouTube
– Ławrowi ten Hitler służy do tłuczenia Zełenskiego – tłumaczy w nowym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki. Dziennikarz odniósł się w ten sposób do wypowiedzi szefa rosyjskiej dyplomacji na temat rzekomego żydowskiego pochodzenia Adolfa Hitlera.

Przypomnijmy, że w poniedziałek szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow podczas wywiadu dla włoskiej telewizji został zapytany, jak Rosjanie mogą "denazyfikować" Ukrainę, skoro przywódca tego kraju jest Żydem.

Ławrow odparł, iż "to, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miałby być Żydem, nie ma żadnego znaczenia". – Mogę się mylić, ale Hitler też miał żydowskie pochodzenie – stwierdził, nazywając Żydów największymi antysemitami.

Wypowiedź rosyjskiego polityka spotkała się z ostrą odpowiedzią Izraela. Minister spraw zagranicznych tego kraju – Yair Lapid, ocenił oświadczenie Ławrowa jako "niewybaczalny, skandaliczny i straszny błąd historyczny". "Żydzi nie mordowali samych siebie w Holokauście. Oskarżanie samych Żydów o antysemityzm to najniższy poziom rasizmu" – napisał Lapid na Twitterze.

Lisicki i Ziemkiewicz sprawdzają Ławrowa

– Siergiej Ławrow wspomniał, że Adolf Hitler mógł mieć żydowskie pochodzenie. Jak prezydent Zełenski. Oczywiście Ławrowi ten Hitler służy do tłuczenia Zełenskiego – komentował wypowiedzi szefa MSZ Rosji Paweł Lisicki, relacjonując wydarzenia na linii Jerozolima-Moskwa.

Dalsze oskarżenia pod adresem Izraela (Moskwa twierdzi m.in., że "rząd izraelski wspiera neonazistowski reżim w Kijowie”) skomentował też Rafał Ziemkiewicz. – Jest to tym bardziej ciekawe, że gołym okiem widać, że Izrael obok Niemiec jest może nie otwartym sojusznikiem Putina, ale powiedzmy tym krajem, który stara się specjalnie nie prowadzić aktywności przeciwko Rosji – stwierdził publicysta.

Polska Do Rzeczy

W każdy wtorek i czwartek wieczorem redaktor naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz omawiają najważniejsze wydarzenia tygodnia. Bez cenzury i politycznej poprawności. "Polska Do Rzeczy" to oferta skierowana wyłącznie do subskrybentów jednej z cyfrowych ofert tygodnika "Do Rzeczy".

Jak uzyskać dostęp i oglądać program?

Aby oglądać ten i kolejne odcinki programu wystarczy wybrać jedną ze specjalnych cyfrowych ofert. Przygotowaliśmy dla Państwa ofertę miesięczną z autoodnowieniem oraz oferty czasowe, z dodatkowymi prezentami do czytania. Subskrybenci, którzy mają obecnie aktywną dowolną ofertę cyfrową mają w ramach tej subskrypcji możliwość obejrzenia programu.

Oprócz możliwości oglądania programu wraz wykupioną subskrypcją otrzymacie Państwo dostęp do wydań tygodnika "Do Rzeczy" i czytania ich w formatach PDF, MOBI, EPUB oraz bezpośrednio na naszej stronie. Ci z Państwa, którzy wybiorą ofertę pakietową z miesięcznikiem "Historia Do Rzeczy" otrzymają również możliwość pobrania go w formacie pliku PDF. Ale to nie wszystko.

Wraz z wybraniem subskrypcji cyfrowej otrzymujecie Państwo możliwość czytania na dorzeczy.pl dodatkowych artykułów naszych autorów:

  • Pawła Lisickiego ("Na pierwszy dzień tygodnia"),
  • Rafała A. Ziemkiewicza („Subotnik Ziemkiewicza"),
  • Piotra Gabryela („Siłą Rzeczy”),
  • Kamili Baranowskiej,
  • Małgorzaty Wołczyk („Margarita na sobotę"),
  • Marka Jana Chodakiewicza („Cyfrowa onuca"),
  • Łukasza Warzechy ("Konstytucja wolności"),
  • Macieja Pieczyńskiego ("Jak nas piszą na Wschodzie"),
  • Piotra Zychowicza, Tomasza Rowińskiego, Jacka Przybylskiego, Wojciecha Golonki i innych.

Zachęcamy do sprawdzenia naszych ofert na stronie: subskrypcja.dorzeczy.pl


Dziękujemy, że jesteście Państwo z nami!

Mamy nadzieję, że Ci z Państwa, którzy jeszcze nie skorzystali z naszej oferty dołączą do grona naszych stałych Czytelników.

Czytaj także