Lisicki: Trzaskowski bierny, Sikorski ekspansywny. Ziemkiewicz: Czekam na odpowiedź PiS

Lisicki: Trzaskowski bierny, Sikorski ekspansywny. Ziemkiewicz: Czekam na odpowiedź PiS

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki Źródło: YouTube
– Są dwie możliwości ws. prawyborów. Albo Donald Tusk na poważnie chciał wylansować Sikorskiego, albo to tylko taki cyrk PR, który ma przetrącić pewność siebie Trzaskowskiego i sprawić, by media zajęły się prawyborami – mówi Rafał Ziemkiewicz.

W piątek 22 listopada w Koalicji Obywatelskiej odbędą się prawybory prezydenckie. O partyjną nominację walczą Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski. Krótka, intensywna kampania prawyborcza budzi oczywiście zainteresowanie mediów, przy czym pojawiają się w niej pewne elementy groteskowe.

Prawybory w PO. Lisicki i Ziemkiewicz komentują

W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz komentują m.in. prawybory w Koalicji Obywatelskiej. – Jesteśmy tuż przed wielkim wydarzeniem, w którym ludzie Platformy namaszczą kandydata na prezydenta. Na razie mamy ich dwóch, czyli Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego – kpił red. naczelny "Do Rzeczy". – O co w tym wszystkim chodzi? – pyta Paweł Lisicki.

Rafał Ziemkiewicz, publicysta "Do Rzeczy" przyznał, że ma "mieszane odczucia, jak interpretować to wydarzenie". – Na pewno to one man show, bo Trzaskowski czuł się już tak pewnie, choć on aż tak bardzo nie zmienił swoich zachowań. Swoją drogą ciekawe, czy wziął urlop i jak te jego spotkania są rozliczane? Podobnie zresztą w przypadku Radosława Sikorskiego. Jak godzi ministrowanie z objazdem po kraju? Na pewno bada to już prokuratura Adama Bodnara, a panowie Joński i Szczerba węszą – ironizował Ziemkiewicz.

– Są dwie możliwości ws. prawyborów. Albo Donald Tusk na poważnie chciał wylansować Sikorskiego, co nie jest niemożliwe, albo to tylko taki cyrk PR, który ma przetrącić pewność siebie Trzaskowskiego i sprawić, by media zajęły się prawyborami, a nie tym, co się dzieje np. w sprawach niewygodnych dla rządu. W takim wariancie Sikorski byłby takim zającem – ocenił Rafał Ziemkiewicz.

Zdaniem Pawła Lisickiego, sam fakt, że nie jest się w stanie ustalić, czym w rzeczywistości są prawybory, pokazuje, że "to dość sprytne zagranie". – Do pewnego momentu myślałem, że to cyrk PR-owski, ale od momentu odpalenia sprawy żony Sikorskiego przez Monikę Olejnik, poprzez jego aktywność, aż do tego sondażu PO, to wskazuje na to, że Sikorski może nie jest tylko zającem – wyjaśniał.

Zwiastun 348. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla Subskrybentów.


Czytaj także