Celem projektu ustawy proponowanego przez republikańskich kongresmenów jest uniemożliwienie reinterpretowania pewnych pojęć według ideologii gender. Chodzi m.in. o takie pojęcia jak: kobieta, mężczyzna, czy płeć. Ustawa będzie je szczegółowo definiować na podstawie określonych różnic biologicznych.
"Defining Male and Female Act"
Pomysłodawcą ustawy "Defining Male and Female Act" jest senator Roger Marshall z Kansas. – Jako lekarz, który odebrał ponad 5 000 porodów, mogę śmiało powiedzieć, że upolitycznianie płci dzieci w celu wykorzystania ich jako pionków w radykalnej agendzie "przebudzenia" jest nie tylko błędne, ale i niezwykle niebezpieczne. Musimy skodyfikować prawną definicję płci, aby opierała się na nauce, a nie na uczuciach. Dzięki naszemu ustawodawstwu możemy odeprzeć atak administracji Biden – Harris na nasze dzieci – oznajmił Roger Marshall. Przyznał, że nigdy nie zakładał, że taka ustawa mogłaby być potrzebna.
Z kolei senator Mike Crapo z Idaho zwraca uwagę, że dzięki ustawie możliwe będzie cofnięcie polityki administracji Joe Bidena. Nowe przepisy miałyby również zapewnić większe bezpieczeństwo kobietom. "Od przejęcia władzy w 2021 r. administracja Biden – Harris rozpoczęła radykalną agendę transseksualną, żerując na bezbronnej młodzieży i narażając kobiety oraz dziewczęta w sporcie i szatniach. Ta agenda została zdecydowanie odrzucona przez naród amerykański 5 listopada i teraz mamy jasny mandat, aby powstrzymać to szaleństwo" – oceniła również kongresman Mary Miller z Illinois.
Założeniem projektu ustawy jest, by uniemożliwić redefiniowanie podstawowych pojęć szczególnie w sądach czy państwowych urzędach. Co więcej, ustawa ma zapewnić podział toalet i szatni dla biologicznych kobiet i mężczyzn, oddzielne akademiki żeńskie i męskie, a także więzienia. Ustawa ureguluje również kwestię zawodów i stypediów sportowych.
Czytaj też:
Trump przyleci w sobotę do Europy. "To będzie wyjątkowy dzień"Czytaj też:
Cejrowski: W USA rodzice wygrali wojnę o dzieci. Lisicki: W Polsce zaczynają walkę jutro