Polacy wskazali winnego kryzysowi zbożowemu. Złe wieści dla rządu

Polacy wskazali winnego kryzysowi zbożowemu. Złe wieści dla rządu

Dodano: 
Posłowie PiS, w tym Mateusz Morawiecki i Szymon Szynkowski vel Sęk
Posłowie PiS, w tym Mateusz Morawiecki i Szymon Szynkowski vel Sęk Źródło:PAP / Leszek Szymański
W najnowszym sondażu zapytano Polaków, kto ich zdaniem odpowiada za kryzys zbożowy. Rząd nie ma powodu do radości.
"Kto Pani/Pana zdaniem jest odpowiedzialny za kryzys zbożowy na polskim rynku?" – takie pytanie postawiono uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.

52 proc. respondentów wskazało polski rząd. Zdaniem 11,6 proc. ankietowanych winna kryzysu jest Unia Europejska. 3,6 proc. respondentów wskazuje na rząd ukraiński jako winnego kryzysu. Według 22,2 proc. ankietowanych winne są wszystkie strony. 8,7 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie. O kryzysie nie słyszało 1,9 proc. respondentów.

– Prawie 6 badanych na 10 (58 proc.) w wieku między 35 a 49 lat uważa, że polski rząd ponosi odpowiedzialność za obecny kryzys zbożowy. Taką samą opinię ma nieco mniejszy odsetek (56 proc.) respondentów z wykształceniem zasadniczym zawodowym. Ponad sześć osób na dziesięć (62 proc.) z dochodem między 3001 a 4000 zł netto obwinia polski rząd za kryzys na rynku zboża. Zdania, że odpowiedzialność za kryzys zbożowy ponosi polski rząd, jest 59% badanych z miast o wielkości powyżej 500 tys. mieszkańców – komentuje wyniki badania Piotr Zimolzak, wiceprezes zarządu agencji badawczej SW Research.

Premier: Podjęliśmy szereg decyzji, które pomogą rolnikom

– Dziś na Radzie Ministrów podjęliśmy szereg decyzji, które pomogą rolnikom i to pomogą bardzo konkretnie i pomogą bardzo szybko – powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. Zapowiedział podniesienie kwoty zwrotu akcyzy za litr oleju napędowego z 1,2 zł do 1,46 zł i wystąpienie o zgodę Komisji Europejskiej i przeznaczenie kolejnych 54 gr do litra oleju napędowego. Ponadto za paliwo zakupione od w lutego do 31 lipca każdy rolnik otrzyma dodatkową pomoc (to są właśnie te 54 gr na litr oleju napędowego). Wnioski będzie można składać od 1 do 31 sierpnia br.

Cena pszenicy nie będzie mogła być niższa niż 1,4 tys. zł za tonę. Na tej podstawie oszacowano dopłaty do 1 ha, które mają wynieść 2,2 tys. zł. Dopłaty mają objąć również inne zboża, będą zróżnicowane w zależności od województwa. W przypadku kukurydzy, rzepaku i rzepiku ma to być 1750 zł/ha w woj. lubelskim i podkarpackim, 1610 zł/ha w małopolskim, mazowieckim, świętokrzyskim i podlaskim, a 1,4 tys. zł na pozostałym obszarze kraju.

Czytaj też:
Były minister o Wojciechowskim: Zabrakło wiedzy i wyobraźni

Źródło: rp.pl / ISBnews
Czytaj także