Z sondażu SSRS przeprowadzonego dla CNN wynika, że 56 proc. Amerykanów krytycznie ocenia decyzję Trumpa o wsparciu Izraela w ataku na Iran i zbombardowaniu obiektów nuklearnych. Pozytywnie o działaniach prezydenta USA wypowiada się natomiast 44 proc. ankietowanych.
Z badań wynika, że większość respondentów nie ufa Donaldowi Trumpowi ws. użycia siły w Iranie. Około 6 na 10 uczestników sondażu obawia się, że ataki zwiększą zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych.
Co nie jest szczególnym zaskoczeniem sondaż potwierdza silny podział wśród zwolenników Republikanów i Demokratów. Warto jednak zawrócić uwagę, że młodsi wyborcy Partii Republikańskiej oraz niezależni sympatyzujący z Republikanami pozostają sceptyczni wobec poczynań Trumpa.
58 proc. badanych uważa, że ataki zwiększą zagrożenie ze strony Iranu, a jedynie 27 proc. jest zdania, że takie zagrożenie zacznie teraz maleć.
Rozejm przetrwał trzy godziny. Izrael zapowiada atak na Teheran
Donald Trump ogłosił w mediach społecznościowych, że "Izrael i Iran w pełni się zgodziły, że nastąpi całkowite i całkowite zawieszenie broni". Jednocześnie zastrzegł, że zawieszenie zostanie wdrożone etapami, w miarę wygaszania trwających jeszcze operacji wojskowych. Te doniesienia potwierdziły obie strony sporu. – Zgodziliśmy się na propozycję rozejmu z Iranem przedstawioną przez prezydenta USA Donalda Trumpa – przekazał we wtorek rano premier Izraela.
Netanjahu podziękował Trumpowi za okazane wsparcie w ataku na Iran. Kancelaria Netanjahu zapowiedziała, że Izrael odpowie zdecydowanie na próby łamania rozejmu.
Jednak zaledwie trzy godziny po podjęciu decyzji o rozejmie, Izrael wydał oświadczenie, w którym oskarżono Iran o złamanie postanowień.
Minister obrony Izraela zapowiedział "potężną odpowiedź" i ataki na cele "w sercu Teheranu". Obecnie Siły Obronnych Izraela (IDF) przygotowują się do przeprowadzenia ataku.
– W świetle rażącego naruszenia zawieszenia broni ogłoszonego przez prezydenta Stanów Zjednoczonych w postaci wystrzelenia przez Iran pocisków w kierunku Izraela – i w oparciu o realizowanie przez izraelski rząd strategii potężnej odpowiedzi na każde takie odstępstwo – poleciłem Siłom Obronnym Izraela kontynuowanie nasilonych operacji, jakich celem jest reżimowa infrastruktura w Teheranie – przekazał minister Israel Kac.
Czytaj też:
Netanjahu zadzwonił do Trumpa. "Powiedział, że nie może odwołać ataku"Czytaj też:
"Nie wiedzą, co do ku**wy robią". Trump nie wytrzymał
