"Wysoki rangą izraelski urzędnik: Trump zadzwonił we wtorek do Netanjahu i poprosił go, aby w ogóle nie przeprowadzał ataku na Iran. Netanjahu powiedział Trumpowi, że nie może odwołać ataku i że konieczna jest jakaś reakcja na złamanie zawieszenia broni przez Iran. Ostatecznie postanowiono znacznie ograniczyć atak, odwołać atak na dużą liczbę celów i uderzyć tylko w jeden cel" – przekazał na portalu X dziennikarz Axios Barak Ravid.
Axios podał, że Donald Trump zadzwonił do Binjamina Netanjahu i poprosił go, by nie atakował Iranu. Jednocześnie izraelski atak ma być ograniczony tylko do jednego celu. "Izrael nie zaatakuje Iranu, wszystkie samoloty zawrócą i nikt nie zostanie ranny" – napisał Trump w serwisie Truth Social. "Iran nigdy nie odbuduje swoich obiektów jądrowych" – dodał prezydent USA.
W całej sprawie trwa wielki chaos informacyjny, bowiem Trump napisał niedawno: ""IZRAEL nie zamierza zaatakować Iranu. Wszystkie samoloty zawrócą i wrócą do bazy, wykonując przyjazną "falę" w kierunku Iranu. Nikt nie ucierpi, zawieszenie broni obowiązuje! Dziękujemy za uwagę!".
"Nie wiedzą, co do ku**wy robią". Trump nie wytrzymał
"They don’t know what the fuck they’re doing. Prezydent Donald Trump ostro skrytykował Izrael i Iran za ataki po wejściu w życie rozejmu. 'Te dwa kraje walczą ze sobą tak długo i zaciekle, że nie wiedzą co do cholery robią' – powiedział przed odlotem do Hagi" – relacjonuje w serwisie X korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie Marek Wałkuski. Przywódca USA udaje się na szczyt NATO. Donald Trump ogłosił w mediach społecznościowych, że "Izrael i Iran w pełni się zgodziły, że nastąpi całkowite i całkowite zawieszenie broni". Jednocześnie zastrzegł, że zawieszenie zostanie wdrożone etapami, w miarę wygaszania trwających jeszcze operacji wojskowych. Te doniesienia potwierdziły obie strony sporu. – Zgodziliśmy się na propozycję rozejmu z Iranem przedstawioną przez prezydenta USA Donalda Trumpa – przekazał we wtorek rano premier Izraela.
Netanjahu podziękował Trumpowi za okazane wsparcie w ataku na Iran. Kancelaria Netanjahu zapowiedziała, że Izrael odpowie zdecydowanie na próby łamania rozejmu.
Jednak zaledwie trzy godziny po podjęciu decyzji o rozejmie, Izrael wydał oświadczenie, w którym oskarżono Iran o złamanie postanowień.
Minister obrony Izraela zapowiedział "potężną odpowiedź" i ataki na cele "w sercu Teheranu". Obecnie Siły Obronnych Izraela (IDF) przygotowują się do przeprowadzenia ataku.
Czytaj też:
Rutte zapewnia: USA gwarantują wsparcie NATOCzytaj też:
Rozejm przetrwał trzy godziny. Izrael zapowiada atak na Teheran
