Australijscy urzędnicy federalni unieważnili stanowe zwolnienie z obowiązku przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19. Władze kraju anulowały więc wizę wjazdową Djokovicia. Decyzję podjął premier Scott Morrison, który już wcześniej zapowiadał, że wobec serbskiego tenisisty nie będzie zastosowanej taryfy ulgowej, jeżeli chodzi o potwierdzenie szczepienia przeciwko COVID-19.
Australijskie perypetie
Początkowo dziewięciokrotny zwycięzca Australian Open i lider rankingu ATP tenisistów został zwolniony z obowiązku szczepienia ze względów medycznych. Zawodnik dziękował wówczas za udzielone mu wsparcie, złożył życzenia świąteczno-noworoczne oraz zaapelował o szacunek do każdej osoby.
Jednak w Australii obowiązują daleko idące restrykcje w związku z pandemią koronawirusa, w tym segregacja sanitarna obywateli ze względu na przyjęcie bądź nieprzyjęcie preparatu przeciw COVID-19. Dyrektor Australian Open Craig Tiley powiedział, że wszyscy zawodnicy, którzy chcą wystąpić w turnieju, muszą przyjąć szczepionkę albo mieć zwolnienie lekarskie wystawione przez panel niezależnych ekspertów. Decyzja ta wywołała wiele kontrowersji m.in. z uwagi na to, że graczom zaszczepionym rosyjskim Sputnikiem odmówiono przyjazdu do Australii.
W związku z rygorami, serbska gwiazda tenisa utknęła na lotnisku w Melbourne. Rzekomym powodem był błąd we wniosku wizowym. Niedługo później okazało się, że wiza serbskiego tenisisty została odrzucona, a on sam będzie musiał opuścić Australię.
Walka w sądzie
W czwartek najnowsze doniesienia w sprawie przekazał portal rp.pl. W sądzie w Melbourne pojawili się adwokaci Djokovicia. Tenisista w hotelu czeka na decyzję władz australijskich. Działania prawników Djokovicia sprawiły, że nie został on natychmiast deportowany z kraju. Sędzia dał czas do godz. 14.00 w sobotę na dostarczenie dowodów poświadczających zasadność wpuszczenia Serba do Australii, pomimo braku szczepień.
Sąd rozpatrzy sprawę Djokovicia w poniedziałek o 10.00. Sędzia ma wówczas wysłuchać argumentów obu stron – Djokovicia i ministerstwa spraw wewnętrznych Australii.
Prawnicy Djokovicia zawnioskowali również o przeniesienie go do hotelu, w którym będzie mógł trenować. Wszystko odbywa się w ramach zasad kwarantanny.
Tenisowy turniej Australian Open, jedno z najpopularniejszych wydarzeń sportowych w roku na świecie, ma się rozpocząć już 17 stycznia.
Czytaj też:
Puste półki w australijskich supermarketach. Pracownicy na kwarantannieCzytaj też:
Australia: Nawet 250 tys. dolarów kary za przyjęcie noworoczne