Szatańska kraina ułudy
  • Rafał A. ZiemkiewiczAutor:Rafał A. Ziemkiewicz

Szatańska kraina ułudy

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz
Rafał Ziemkiewicz Źródło: PAP / Stach Leszczyński
Subotnik zza ściany || W jednej z moich ulubionych audycji radiowych – feministycznym „biuletynie rewolucyjnym” radia Tok FM – wystąpiła pani, jakby ją nazwać, edukator, która „poczuła ciężar misji”, by opowiadać polskiej wsi o homoseksualizmie i „społeczności LGBT w Polsce” (nie ma czegoś takiego, ale to temat na osobny felieton).

Rozmowa jest dostępna na stronie internetowej radia, ale za możliwość jej odsłuchania trzeba zapłacić, więc streszczę państwu własnymi słowami. Cała uroda konwersacji polegała na tym, że pani edukator miała zupełnie co innego do opowiedzenia, niż najwyraźniej chciała usłyszeć pani redaktor.

No, więc na pewno witają was tam na prowincji agresją, prawda? – nie dosłownie, ale w takim mniej więcej sensie indagowała swą „gościnię”. No nie, właśnie nigdy się z agresją nie zetknęliśmy, ludzie są ciekawi, co mamy do powiedzenia. Ale pewnie przychodzą tylko kobiety? Nie, przychodzą i kobiety, i mężczyźni, w starszym wieku. No, i grożą wam karą Bożą, piekłem, nazywają bezbożnikami? Nie, nigdy się nie zetknęłam. Przyszedł na przykład jeden pan, katolik, który ma cztery córki, i powiedział, że liczy się z tym, że któraś może się okazać lesbijką, więc chciałby wiedzieć, z czym to się wiąże. W ogóle to ludzie są ciekawi głównie takich praktycznych spraw: jak homoseksualiści załatwiają między sobą sprawy majątkowe, cywilne i tak dalej.

Kiedy na dodatek okazało się, że gość nie ma do opowiedzenia żadnej przeraźliwej historii o prześladowanych przez ciemne polskie chłopstwo gejach i lesbijkach, prowadząca program zakończyła rozmowę wyraźnie wstrząśnięta – nie wykluczam, że zaraz po tym poszła się pochlastać. Jeśli tak, to niesłusznie. Zaraz wyjaśnię, dlaczego.

Czytaj także