Jak informują włoskie media, Borrelli zasugerował, że mniej więcej w połowie maja rozpocznie się prawdopodobnie tzw. faza druga, czyli czas na to, aby Włosi nauczyli się koegzystować z wirusem. Wówczas najprawdopodobniej złagodzone zostaną surowe restrykcje narzucone przez włoski rząd. Szef włoskiej Obrony Cywilnej zastrzegł jednak, że to tylko prognozy, a jak będzie w rzeczywistości, zweryfikuje czas.
– Koronawirus zmieni nasze podejście do kontaktów międzyludzkich, będziemy musieli zachowywać dystans przez długi czas – oświadczył.
Obecnie we Włoszech odnotowano niewielki spadek zachorowań i śmierci z powodu koronawirusa. Sytuacja w kraju jest jednak wciąż dramatyczna.
760 osób zakażonych koronawirusem zmarło we Włoszech w ciągu doby – poinformowano w czwartek w Rzymie. Łączny bilans zgonów wzrósł tym samym do 13915. Zanotowano około 2400 nowych przypadków zakażeń. Od początku kryzysu potwierdzono ponad 115 tys. infekcji.
Dotąd wyleczono ok. 18 tys. osób; o 1431 więcej niż w środę. Zakażonych w całym kraju jest obecnie 83 tys. osób.
Prezentując dane, szef Obrony Cywilnej Angelo Borrelli podkreślił, że 61 proc. wszystkich zakażonych przebywa w domowej izolacji bez żadnych objawów albo tylko z lekkimi. Zaznaczył, że zmniejsza się liczba osób hospitalizowanych.
– Poczynając od 27 marca obserwujemy spadek osób przyjmowanych do szpitali, także na intensywną terapię – oświadczył Borrelli. Podał, że w ciągu ostatniej doby przyjęto na takie oddziały 18 osób. Sytuacja pod tym względem jego zdaniem stabilizuje się.
Czytaj też:
"Przepraszam was, jesteśmy z wami". Szefowa KE zwraca się do WłochówCzytaj też:
Włochy: Zmarło 760 osób zakażonych koronawirusem