Ustępujący prezydent Stanów Zjednoczonych zabrał głos po dotarciu do bazy wojskowej Joint Base Andrews. Towarzyszyła mu pierwsza dama, Melania Trump.
– Zawsze będę o was walczył, zawsze będę was słuchał i obserwował. Przyszłość tego kraju jeszcze nigdy nie rysowała się tak dobrze i życzę nowej administracji szczęścia i samych sukcesów. Myślę, że są położone pod to fundamenty, aby osiągnęli coś spektakularnego – stwierdził Donald Trump.
– Zostawiliśmy ich (administrację Bidena – red.) w tak dobrej pozycji, w jakiej jeszcze nikt nigdy wcześniej, niezależnie od najgorszej plagi (koronawirusa – red.), która nas dotknęła od ponad 100 lat. Mimo tego wszystkiego rzeczy, które dokonaliśmy, były naprawdę fenomenalne. Nie byłoby to możliwe bez was – podkreślił.
– Do zobaczenia, kochamy was. Wrócimy w tej lub w innej formie. Do zobaczenia wkrótce – mówił odchodzący prezydent USA.
W środę Donald Trump żegna się z Białym Domem. O godz. 18:00 czasu polskiego odbędzie się oficjalna ceremonia zaprzysiężenia Joe Bidena na 46. prezydenta USA. Trump nie weźmie w niej udziału.
Czytaj też:
Trump opuścił Biały Dom. Kierunek FlorydaCzytaj też:
Waszczykowski: Z USA łączą nas interesy, nie spodziewam się zmian