Rosja publikuje listę nieprzyjaznych jej krajów. Są na niej dwa państwa

Rosja publikuje listę nieprzyjaznych jej krajów. Są na niej dwa państwa

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin
Prezydent Rosji Władimir PutinŹródło:PAP/EPA / Alexei Druzhinin
Władze Rosji opublikowały listę krajów, które uważają za nieprzyjazne. Znalazły się na niej tylko dwa państwa.

Kreml uznał Stany Zjednoczone i Czechy za państwa prowadzące nieprzyjazne działania wobec Rosji. Oświadczenie w tej sprawie zostało opublikowane na oficjalnej stronie internetowej władz kraju. Od tej chwili oba państwa będą podlegać zapisom dekretu Władimira Putina z 23 kwietnia 2021 r. Nr 243 „O stosowaniu środków wywierania wpływu (przeciwdziałania) na nieprzyjazne działania obcych państw”.

W wyniku uznania za państwo nieprzyjazne Rosji, Czesi będą mogli zatrudniać w swoich placówkach dyplomatycznych na terenie tego kraju tylko 19 pracowników spośród mieszkańców Rosji. Z kolei USA nie będą mogły zatrudniać ich w ogóle.

Konflikt na linii Moskwa - Praga

Wciągnięcie Czech na listę państw nieprzyjaznych to pokłosie konfliktu dyplomatycznego między oboma krajami, których wybuchł w kwietniu. 16 kwietnia Praga nakazała opuszczenie kraju 18 rosyjskim dyplomatom. W reakcji Rosja uznała za personae non grata 20 pracowników czeskiej ambasady w Moskwie.

Następnego dnia, premier Czech Andrej Babiš poinformował o wydaleniu 18 rosyjskich dyplomatów, których zidentyfikowano jako "oficerów rosyjskich służb specjalnych". W przekazanej osobiście decyzji Babiš zaznaczył, że sprawa dotyczy wybuchu w składzie amunicji z 2014 roku we wsi Vrbetice, z którym Czesi wiążą rosyjskie służby. Premier Czech przekazał, że Służba Bezpieczeństwa i Informacji (BIS) ma dowody, że w wybuch byli zaangażowani oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Kreml konsekwentnie zaprzecza tym oskarżeniom.

22 kwietnia Czechy poinformowały, że wydalają kolejnych 60 pracowników ambasady Rosji. Praga uzasadniła swoją decyzję tym, że liczba dyplomatów w rosyjskiej ambasadzie musi odpowiadać liczbie przedstawicieli Czech w Moskwie. Pracownicy rosyjskiej placówki mają teraz czas na wyjechanie z Pragi do 11 maja.

Napięte stosunki z USA

Niedawno USA oskarżyły Rosję o współudział w ataku hakerskim na amerykańską korporację SolarWinds. Wcześniej osią konfliktu stała się rosyjska ingerencja w wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. W kwietniu Waszyngton nałożył sankcje na rosyjskie osoby fizyczne, firmy i obligacje skarbowe na rynku pierwotnym. Moskwa konsekwentnie zaprzecza oskarżeniom ze strony USA.

Czytaj też:
Strzelanina w szkole w Kazaniu. Dzieci uciekały, skacząc z okna. Nie żyje co najmniej 11 osób
Czytaj też:
Putin: Rosyjskie szczepionki są niezawodne jak kałasznikow

Źródło: Onet.pl
Czytaj także