W poniedziałek minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że na granicy z Białorusią powstanie nowy płot. Ma mieć 2,5 metra wysokości. "Więcej żołnierzy będzie zaangażowanych w pomoc Straży Granicznej. Wkrótce przedstawię szczegóły dotyczące dalszego zaangażowania Sił Zbrojnych RP" – napisał Błaszczak w poniedziałek na Twitterze.
Zwolennicy opozycji krytykowali tę inwestycję, a część środowisk domagała się nawet "obywatelskiego nieposłuszeństwa", którego przejawem miałoby być zburzenie ogrodzenia.
KE popiera polską inicjatywę
Pomysł budowy płotu wspiera jednak Komisja Europejska. „Płot może być dobrym pomysłem w sytuacji na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej z Białorusią” – przekazało biuro prasowe Komisji Europejskiej w rozmowie z RMF FM.
Jednocześnie Komisja zaznacza, że "wszelkie środki podejmowane w celu zarządzania granicami zewnętrznymi UE muszą być proporcjonalne i muszą być zgodne z poszanowaniem praw podstawowych oraz praw wynikających z unijnych przepisów azylowych".
Biuro KE wyraźnie też dało do zrozumienia, że Unia nie sfinansuje tej inwestycji.
Polacy chcą muru
Niedawno pracownia IBRIS na zlecenie "Wydarzeń" Polsat News spytała Polaków o ich stosunek do budowy muru na granicy z Białorusią.
Odpowiedzi były bardzo wyrównane, jednak w większości są zwolennicy takiego rozwiązania.
Pozytywnie o tym pomyśle wypowiedziało się 47,4 proc. badanych ("zdecydowanie tak" 20,2 proc., "raczej tak" 27,2 proc.). "Radykalne postawy mają - ponownie - mężczyźni (59 proc.), osoby z niższym wykształceniem oraz mieszkające na wsiach i w mniejszych miastach" – pisze portal polsatnews.pl.
Przeciwnikami muru było 43,4 proc. ankietowanych, z czego zdecydowanych przeciwników tego rozwiązania było 21,1 proc., odpowiedź "raczej nie" zaznaczyło 22,3 proc. badanych.
9,2 proc. ankietowanych nie potrafiło jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.
Czytaj też:
"Agresja Łukaszenki". Unijna komisarz broni PolskiCzytaj też:
Karczewski o Lemańskim: Nie wiem, czy jest księdzem