Po 1 stycznia francuska administracja publiczna zajmie się wdrażaniem nowej ustawy, której zadaniem jest strzeżenie tzw. zasady laickości Republiki albo też, cytując retorykę władz, „poszanowanie wartości Republiki w służbach publicznych”. W każdym urzędzie samorządowym i państwowym, a nawet w publicznych szpitalach pojawią się „referenci ds. laickości”, którzy będą czuwać, czy przypadkiem jakiś aspekt działalności publicznej nie propaguje religii.
Walka z terroryzmem czy z religią?
Nad ustawą „o konsolidacji wartości Republiki”, popularnie zwaną ustawą o walce z separatyzmem, pracowali minister transformacji i służb publicznych, Amélie de Montchalin, i sekretarz ds. obywatelstwa, Marlène Schiappa. Teoretycznie ustawa ma chronić przed eskalacją islamskiego terroryzmu i została zainicjowana po zamordowaniu w ubiegłym roku nauczyciela, który wykorzystał karykatury Mahometa podczas lekcji.
Ustawa wprowadza 17 propozycji ugruntowania porządku „wolnego” od religii. Jej pierwotna treść uległa jednak zasadniczym zmianom po tym jak autorzy zostali oskarżeni o dyskryminowanie muzułmanów. Ostateczna redakcja w bardzo ogólnych słowach mówi „walce z nienawiścią” i wzmożeniu kontroli nad edukacją rodzinną i działalnością organizacji religijnych.
W praktyce można się spodziewać, że nowe przepisy przyczynią się do jeszcze większego wykluczenia religii z życia publicznego, a będzie temu służyć – oprócz powołania wspomnianych „referentów ds. laickości” – cykl szkoleń z sekularyzacji dla wszystkich pracowników administracji publicznej i służb.
Emanuel Macron: „Laickość jest spoiwem zjednoczonej Francji”
Sam pomysł urzędników, którzy mają strzec ateistycznego charakteru porewolucyjnego państwa francuskiego nie jest autorstwa resortu transformacji i służb publicznych. Od 2018 roku m. in. na paryskiej Sorbonie działają studia oferujące specjalizację „referenta laickości do zarządzania relacjami z religią” i organizowane są szkolenia dla pracowników publicznych, a nawet dla prywatnych firm, które chcą „strzec laickości” w swoich strukturach.
Całkowite wyrugowanie Boga i religii z życia publicznego jest zasadą konstytuującą państwo francuskie po przyjęciu rewolucyjnego porządku. „Laickość jest spoiwem zjednoczonej Francji” – podkreślił w październiku prezydent Emanuel Macron, podczas przemówienia zapowiadającego nową ustawę.
Czytaj też:
Francja zamyka kolejny meczet. Imam nawoływał do dżihaduCzytaj też:
Mocny apel generałów – prezydent Macron pozostaje głuchy