Z powodu rosyjskiej inwazji w dwóch obwodach Ukrainy całkowicie zawieszono działanie szkół – poinformował w poniedziałek resort edukacji. Lekcje w Kijowie od poniedziałku odbywają się w formie online.
Na froncie północnym walki toczą się na zachód od Kijowa, a także pod Czernihowem. W obwodzie kijowskim do starć dochodzi także w Irpieniu, Hostomlu i w miejscowościach położonych wzdłuż granicy z obwodem żytomierskim. Strona ukraińska przekazała, że siły rosyjskie uderzyły rakietami w kilka miejscowości w rejonie buczańskim.
Nauczanie zdalne z Ukrainy
W piątek wiceminister edukacji Marzena Machałek poinformowała, ze w polskich szkołach i przedszkolach jest już 123,5 tysiąca młodych obywateli Ukrainy.
Ukraina stworzy także nauczanie zdalne dla dzieci, które opuściły terytorium kraju w wyniku rosyjskiej agresji. Przy współpracy z Google ruszy specjalna platforma. Jeśli rodzice złożą odpowiednie oświadczenie, to dzieci będą uczestniczyć w nauczaniu zdalnym według ukraińskiego programu zajęć.
Informację przekazał wiceszef resortu edukacji Dariusz Piontkowski podczas konferencji prasowej. "Ukraińskie władze próbują zorganizować zdalne nauczanie dla dzieci, które wyemigrowały do różnych krajów. W tym celu we współpracy z Google została uruchomiona specjalna platforma, która będzie zawierać plany lekcji i umożliwiać dostęp do cyfrowych wersji podręczników, filmów edukacyjnych i materiałów interaktywnych" – przekazał rmf24.pl.
Program zajęć ma być aktualizowany co dwa tygodnie. Lekcje będą odbywać się w czasie rzeczywistym zgodnie z przygotowanym harmonogramem. Z przekazanej informacji wynika, że polskie szkoły będą pomagać, tworząc ukraińskim dzieciom możliwość nauki, m.in. poprzez udostępnienie sal czy sprzętu.
Czytaj też:
Biden: Polska nie powinna sama pomagać uchodźcomCzytaj też:
Wojna na Ukrainie. Ponad 2,3 mln uchodźców trafiło już do Polski