O przekazaniu Ukrainie postsowieckiego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-300 poinformował w mediach społecznościowych premier Słowacji Eduard Heger. Słowacki polityk, wraz z przewodniczącą Komisji Europejskiej i szefem unijnej dyplomacji udał się do Kijowa na miejsce masakry w Buczy. W trakcie podróży Heger zamieścił stosowny wpis na Facebooku.
"Wierzymy, że ten system pomoże ocalić jak najwięcej niewinnych Ukraińców przed agresją reżimu Putina" – napisał w sieci społecznościowej słowacki premier.
Biden dziękuje Słowacji
Za decyzję o przekazaniu systemu S-300 podziękował Bratysławie prezydent USA Joe Biden. Amerykański polityk w wydanym oświadczeniu podkreślił, że od początku konfliktu rosyjsko-ukraińskiego priorytetem jego administracji było zapewnienie dostaw broni i sprzętu dla walczącej ukraińskiej armii.
"Chciałbym podziękować słowackiemu rządowi za dostarczenie Ukrainie systemu obrony powietrznej S-300, o czym prezydent Zełenski osobiście wspomniał w naszych rozmowach. Aby umożliwić ten transfer i zapewnić stałe bezpieczeństwo Słowacji, Stany Zjednoczone przeniosą system rakietowy Patriot do tego kraju" – czytamy w oświadczeniu prezydenta USA.
Joe Biden wskazał również, że w tej chwili świat zachodni "nie ma czasu na samozadowolenie", ponieważ Rosjanie przegrupowują się i szykują ofensywę na wschodzie Ukrainy. Co więcej, Rosjanie dokonują także mordów na ludności cywilnej. To wymaga zdecydowanego działania świata demokratycznego.
"Poleciłem mojej administracji, aby nadal nie szczędziła wysiłków w celu zidentyfikowania i zapewnienia ukraińskiej armii możliwości otrzymania zaawansowanych broni i sprzętu, których potrzebuje do obrony swojego kraju" – napisał Biden.
Czytaj też:
Biden: Rosja nie ma czego szukać w Radzie Praw Człowieka ONZCzytaj też:
Rzecznik Pentagonu: Ukraina z pewnością może wygrać wojnę z RosjąCzytaj też:
Masakra w Buczy. Zaskakująca reakcja Bidena