Biden: Rosja nie ma czego szukać w Radzie Praw Człowieka ONZ

Biden: Rosja nie ma czego szukać w Radzie Praw Człowieka ONZ

Dodano: 
Prezydent USA Joe Biden
Prezydent USA Joe Biden Źródło:PAP / Łukasz Gągulski
Zgromadzenie Ogólne ONZ podjęło w głosowaniu decyzję o zawieszeniu Rosji w Radzie Praw Człowieka. To reakcja na doniesienia o zbrodni wojennej w Buczy.

Odnosząc się do sprawy, prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden stwierdził, że "zdjęcia z Buczy i innych miejscowości na Ukrainie, po wycofaniu się z nich wojsk rosyjskich, są przerażające". Jak dodał, "wskazują na gwałty, tortury i egzekucję, a w niektórych przypadkach na bezczeszczenie zwłok”, co stanowi „obrazę dla dla całej ludzkości". Jego zdaniem "kłamstwa Rosji nie wytrzymują niepodważalnych dowodów na to, co dzieje się na Ukrainie".

Biden podkreślił, że „Rosja nie ma czego szukać" w Radzie Praw Człowieka organizacji.

Rosja zawieszona

Przyczyną zawieszenia Federacji Rosyjskiej w Radzie Praw Człowieka ONZ są doniesienia o „rażących i systematycznych naruszeniach i łamaniu praw człowieka” popełnianych przez wojska rosyjskie na terytorium Ukrainy.

Wniosek złożyły Stany Zjednoczone. W głosowaniu poparcie wyraziły 93 kraje, 24 kraje zagłosowały przeciw, a 58 wstrzymało się od głosu.

Przed głosowaniem ambasador Chin przy ONZ Zhang Jun poinformował, że jego kraj zagłosuje przeciwko, z uwagi na to, że zawieszenie Rosji w Radzie stworzy „niebezpieczny precedens” i „będzie miało poważne konsekwencje”.

24 kraje przeciwne

Przeciwko zawieszeniu Rosji w Radzie opowiedziały się: Algieria, Białoruś, Boliwia, Burundi, Republika Środkowoafrykańska, Chiny, Kongo, Kuba, DR Konga, Erytrea, Etiopia, Gabon, Iran, Kazachstan, Kirgistan, Laos, Mali, Nikaragua, Rosja, Syria, Tadżykistan, Uzbekistan, Wietnam oraz Zimbabwe.

Zdjęcia satelitarne przeczą wersji Kremla

W niedzielę MON Rosji odrzuciło zarzuty Kijowa w sprawie zbrodni dokonanej na ukraińskich cywilach. Moskwa przekonuje, że siły rosyjskiej opuściły Buczę 30 kwietnia, a "sfałszowane dowody rzekomych zabójstw zostały przedstawione cztery dni później, kiedy do miejscowości przybyli agenci ukraińskiej służby bezpieczeństwa SBU".

Jednak zdjęcia satelitarne przeanalizowane przez "New York Times" wskazują, że wielu cywilów zostało zabitych ponad trzy tygodnie temu, kiedy rosyjskie wojsko kontrolowało Buczę, co przeczy wersji przedstawionej przez Moskwę.

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. "Przed nami prawdopodobnie najważniejsza bitwa"
Czytaj też:
Scholz wstrzymuje dostawy niemieckich czołgów na Ukrainę

Źródło: Reuters/PAP/Twitter/ New York Times
Czytaj także