Finlandia i Szwecja chcą wstąpić do NATO. Reaguje Kreml

Finlandia i Szwecja chcą wstąpić do NATO. Reaguje Kreml

Dodano: 
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla Źródło:Wikimedia Commons
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ostrzegł przed ewentualnym przystąpieniem Finlandii i Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

"The Times" podał w poniedziałek, że Finlandia i Szwecja są gotowe do przystąpienia do NATO już latem tego roku.

Jak ustaliła brytyjska gazeta, przedstawiciele USA powiedzieli, że członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim dla obu krajów nordyckich było "tematem rozmów i wielu sesji" podczas spotkań ministrów spraw zagranicznych NATO w zeszłym tygodniu, w których uczestniczyli przedstawiciele Szwecji i Finlandii.

Sprawę skomentował rzecznik Kremla. – Wielokrotnie mówiliśmy, że Sojusz pozostaje narzędziem nastawionym na konfrontację, a jego dalsza ekspansja nie przyniesie stabilności na kontynencie europejskim – powiedział Dmitrij Pieskow dziennikarzom w Moskwie.

NATO liczy obecnie 30 państw Ameryki Północnej oraz Europy, które współpracują w obszarze militarnym. Ostatnie rozszerzenie miało miejsce w 2020 r., kiedy do Sojuszu została przyjęta Macedonia Północna.

Atakując Ukrainię, Putin wzmacnia NATO

Według doniesień "The Times", w czerwcu wniosek o członkostwo w NATO ma złożyć Finlandia, a następnie Szwecja. Stosunek obu tych państw do Sojuszu zmienił się w związku z rosyjską agresją na Ukrainę, która trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej.

Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Atak na Ukrainę poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".

Moskwa domaga się od Kijowa m.in. uznania Krymu za rosyjski oraz "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy.

Czytaj też:
Miedwiediew: Walka z Rosją to pretekst. Ameryka chce na tym zarobić
Czytaj też:
Doradca szefa MSW Ukrainy: Rozpoczęła się nowa ofensywa Rosji

Źródło: Reuters / The Times / Al Jazeera
Czytaj także