Zełenski: W Mariupolu zabito dziesiątki tysięcy ludzi, miasto jest całkiem zniszczone

Zełenski: W Mariupolu zabito dziesiątki tysięcy ludzi, miasto jest całkiem zniszczone

Dodano: 
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński Źródło: Facebook / Wołodymyr Zełeński
Mariupol jest zniszczony. Zabitych zostało dziesiątki tysięcy osób, a Rosjanie nie przerwali ofensywy – mówił prezydent Wołodymyr Zełenski, w wystąpieniu przed parlamentem Korei Południowej.

Przemawiając przed parlamentem Korei Południowej Wołodymyr Zełenski potwierdził doniesienia medialne i informacje od lokalnych władz, że w Mariupolu zginęły już dziesiątki tysięcy osób.

twitter

– Ale Rosjanie nie przerwali ofensywy, chcą zrobić z Mariupola przykład – dodał Zełenski i podkreślił, że nie ma nadziei na to, że Rosja sama zakończy działania wojenne. – Rosja może jedynie zostać do tego zmuszona – tłumaczył polityk.

twitter

Rosjanie użyli broni chemicznej?

Pułk Azow, który broni Mariupola, informuje o użyciu przez Rosjan trującej substancji nieznanego pochodzenia.

"Uwaga! Około godziny temu rosyjskie okupacyjne wojska wykorzystały przeciwko ukraińskim wojskowym i cywilom w mieście Mariupol trującą substancję nieznanego pochodzenia, którą zrzucono z wrogiego drona" – czytamy w komunikacie pułku z poniedziałku wieczorem. Azow informuje, że osoby zaatakowane substancją mają problemy oddechowe i neurologiczne.

Źródło zbliżone do ministerstwa obrony Ukrainy przekazało agencji Interfax-Ukraina, że prawdopodobieństwo wykorzystania przez Rosjan broni chemicznej jest "bardzo wysokie".

USA i Wielka Brytania reagują na doniesienia o broni chemicznej

Rzecznik Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych John Kirby poinformował w poniedziałek, że służby badają informacje dotyczące użycia w na Ukrainie broni chemicznej. – Zdajemy sobie sprawę z doniesień medialnych, zgodnie z którymi Rosja rozmieściła w Mariupolu broń chemiczną – tłumaczył rzecznik w rozmowie z mediami.

Jak jednak podkreślił Kirby, na razie Pentagon nie może jeszcze potwierdzić tych informacji.

Szefowa MSZ w Londynie zapewniła natomiast, że brytyjskiego służby współpracują ze swoimi partnerami, aby zweryfikować doniesienia o użyciu chemicznej.

"Każde użycie takiej broni będzie oznaczałoby bezduszną eskalację tego konfliktu i pociągniemy Putina i jego reżim do odpowiedzialności" – podała Liz Truss.

Czytaj też:
Niepokojące wieści z Mariupola. Azow: Rosjanie wykorzystali trującą substancję

Źródło: DoRzeczy.pl / AFP/Reuters
Czytaj także