Chiny uderzają w rodzinę Pelosi. Oto konsekwencje wizyty na Tajwanie

Chiny uderzają w rodzinę Pelosi. Oto konsekwencje wizyty na Tajwanie

Dodano: 
Przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi
Przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi Źródło:PAP / MICHAEL REYNOLDS
Chińskie MSZ poinformowało, że Pekin nałoży sankcję na szefową Kongresu USA Nancy Pelosi i jej najbliższą rodzinę w związku z wizytą na Tajwanie.

"Pelosi odwiedziła Tajwan pomimo poważnych obaw i protestów ze strony Chin, dokonując poważnej ingerencji w politykę wewnętrzną Chin i poważnie zaszkodziła suwerenności państwa i integralności terytorialnej Chin" – brzmi komunikat MSZ w Pekinie.

Podkreślono w nim, że Pelosi zadała "ciężki cios" zasadzie "jednych Chin", zagrażając pokojowi i stabilności w Cieśninie Tajwańskiej. Dalej wyjaśniono, że decyzja o nałożeniu sankcji na Pelosi i jej rodzinę została podjęta "na podstawie odpowiedniego ustawodawstwa ChRL".

"Prowokacyjna wizyta" Pelosi na Tajwanie

Przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi przybyła na Tajwan w ramach swojej azjatyckiej trasy we wtorek wieczorem. Następnego dnia spotkała się z prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen. Była to pierwsza wizyta tak wysokiej rangi amerykańskiego polityka na wyspie od 1997 r.

Chiny uważają Tajwan za swoją prowincję i sprzeciwiają się jakimkolwiek kontaktom między Tajpej a urzędnikami i wojskiem z krajów, z którymi Pekin utrzymuje stosunki dyplomatyczne.

Jak podkreślił chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi, "Chiny są gotowe do pokojowego współistnienia i rozwoju wraz z innymi krajami, ale nie pozwolą nikomu podkopywać stabilności". Dodał, że zjednoczenie Chin z Tajwanem to "historyczna nieuchronność".

Biały Dom potwierdził swoje zaangażowanie w politykę "jednych Chin", ale zdystansował się od wizyty Pelosi, przekonując, że podejmuje ona decyzje samodzielnie.

Chiny nakładają sankcje na Tajpej

W odpowiedzi na posunięcie Tajpej o przyjęciu Pelosi, Pekin nałożył sankcje na dwa tajwańskie fundusze, zawiesił dostawy naturalnego piasku na wyspę oraz import owoców cytrusowych i niektórych ryb z Tajwanu.

Chińskie MSZ stwierdziło, że kraj zamierza podjąć "zdecydowane i twarde kroki", a także dało do zrozumienia, że wszystkie negatywne konsekwencje wizyty Pelosi "mają dopiero nadejść", a odpowiedzialne za to będą Waszyngton i Tajpej.

Czytaj też:
Gorąco wokół Tajwanu. Chiny grożą USA "bardzo poważnymi konsekwencjami"
Czytaj też:
USA rezygnują z testów nowoczesnej rakiety. Wszystko z powodu Chin

Źródło: Xinhua / Reuters / BBC
Czytaj także